Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) powinna docelowo odkupić Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria, które sprzedała, realizując program naprawczy - ocenił w piątek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Zastrzegł, że powinno to nastąpić wtedy, gdy spółkę będzie na to stać.
- Osobiście jestem za tym, aby jeśli tylko standing finansowy JSW na to pozwoli - dziś, jutro, pojutrze, za rok, dwa czy pięć lat - spółka powinna odkupić te aktywa - powiedział wiceminister w piątek (4 sierpnia) dziennikarzom. Nie chciał przesądzać, czy odkupienie koksowni jest możliwe już w bliskiej perspektywie.
- Kluczowe jest to, iż muszą wykazać, że ich na to stać (...). Bardzo bym chciał, żeby to mogło być jutro, natomiast musi tu działać rozsądek; dzisiaj JSW niekoniecznie może być stać. Musimy odłożyć i utrzymać środki na inwestycje oraz spłaty w 2019 r. - dodał Tobiszowski, przypominając, że JSW ma do spłacenia potężny dług wobec obligatariuszy.
Sprzedaż Victorii na rzecz Towarzystwa Finansowego Silesia i Agencji Rozwoju Przemysłu przed niespełna rokiem była częścią planu naprawczego zmagającej się z kryzysem Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Za niespełna 400 tys. akcji, reprezentujących ponad 92,8 proc. kapitału zakładowego spółki, nowi akcjonariusze zapłacili 350 mln zł. Obecnie TF Silesia ma 58,4 proc. akcji koksowni, a ARP 34,5 proc.
Tobiszowski przypomniał, że gdy decydowano o sprzedaży koksowni na rzecz TF Silesia i ARP, zakładano późniejszy powrót wałbrzyskich zakładów do grupy JSW. - Co do założenia przyjęliśmy, że sprzedajemy aktywa podmiotom Skarbu Państwa po to, żeby uratować JSW, ale w sytuacji, kiedy JSW będzie w stanie odkupić ten majątek - to ma to zrobić - mówił wiceszef resortu energii.
- Nie wiem, czy to jest ten moment - dodał Tobiszowski, pytany, czy odkupienie koksowni jest możliwe już w najbliższym czasie. - Jeśli będą w stanie (odkupić - PAP), to będę na pewno zachęcał, ale to się musi spinać finansowo - zastrzegł.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer, obecnie spółka nie prowadzi żadnych rozmów na temat potencjalnego odkupienia Victorii od TF Silesia i ARP.
Wiceminister zapowiedział, że pod koniec sierpnia zamierza spotkać się z zarządem JSW, by m.in. omówić standing finansowy spółki oraz realizację inwestycji w pierwszym półroczu br., a także zapoznać się z postępami rozmów na temat dywersyfikacji portfela odbiorców. Tematem rozmów ma być też m.in. kwestia potencjalnego odkupienia Victorii, stworzenia centrum logistycznego w dawnej kopalni Krupiński oraz zagospodarowania metanu.
- Jastrzębska Spółka Węglowa i Polska Grupa Górnicza wraz z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem rozpoczęły rozmowy o dużym projekcie wykorzystania metanu przemysłowo w polskim systemie gospodarczym - poinformował Tobiszowski, zapowiadając niebawem rozmowy dotyczące technicznych szczegółów tego przedsięwzięcia. Ma ono być oparte raczej o klasyczne pozyskiwanie metanu, w ramach odmetanowania kopalń, niż na tzw. przedeksploatacyjnym odmetanowaniu, które testuje obecnie PGNiG w Gilowicach.
Oceniając obecną sytuację finansową JSW, Tobiszowski uznał ją za pozytywną, podkreślił jednak konieczność zachowania ostrożności m.in. w związku z koniecznością spłaty zadłużenia wobec obligatariuszy, co może być dotkliwe dla spółki w 2019 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W 2011r kupili koksownie za 414 mln potem zainwestowali 300 mln aby w 2016r sprzedać za polowe wartości tzn 350 mln Teraz pewnie odkupią za 700 do 1mld Tak się w Polsce walki legalnie kreci !!!