Francuski koncern energetyczny EDF zredukował z powodu fali upałów produkcję energii elektrycznej z dwóch reaktorów jądrowych w elektrowni Tricastin na południu Francji - poinformowała we wtorek (18 lipca) Agencja Reutera.
Celem operacji - jak tłumaczą Francuzi - było ograniczenie ilości podgrzanej wody z systemu chłodzenia, którą odprawadza się do Rodanu.
W siłowni Tricastin z 1980 r. pracują cztery reaktory, z których każdy ma 915 MW mocy zainstalowanej. EDF poinformował na swoim portalu internetowych, że "przez wzgląd na ochronę środowiska" zmniejszono moce pierwszego i trzeciego reaktora odpowiednio o 735 MW i 651 MW.
Rzecznik EDF wyjaśniał pytany przez media, że we wtorek (18 lipca) postanowiła zredukować wypływ ogrzanej wody z systemu chłodzącego. Wbrew obawom nie chodziło jednak o wyciek radioaktywny, bo woda okazała się pod tym względem w pełni bezpieczna.
- Zrobiliśmy to, aby nie podnosić temperatury i tak już podgrzanej rzeki, chroniąc w ten sposób życie roślin i zwierząt - powiedział rzecznik EDF i zasugerował, że firma czeka na burze, które powinno ochłodzić atmosferę.
W ostatnich dniach na południu Francji upały sięgają 38 stopni Celsjusza. Elektrownie jądrowe zabezpieczają ponad 75 proc. produkcji elektryczności we franckuskim miksie energetycznym. Tak wysoki udział energii jądrowej w okresie upałów przysparza problemów z chłodzeniem, ponadto siłownie jądrowe technologicznie nie są dość elastyczne, by reagować szybko na zmienne zapotrzebowanie. Zmniejszanie mocy lub wygaszanie reaktorów wiąże się ze szczególnym ryzykiem wsytąpienia awarii i zmusza obsługę do nadzywczajnej kontroli procesów zachodzących w reaktorze.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.