- Powołanie Funduszu Dróg Samorządowych (FDS) to wyjście naprzeciw oczekiwaniom wójtów, starostów i burmistrzów - powiedział szef sejmowej Komisji Infrastruktury Bogdan Rzońca (PiS) w poniedziałek w Rzeszowie. - To jest danina na bezpieczeństwo publiczne - dodał.
W ubiegłym tygodniu grupa posłów PiS złożyła w Sejmie projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który zakłada m.in. dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz ma zasilać nowa opłata paliwowa w wysokości 20 groszy za litr.
Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.
Zdaniem Rzońcy, po drogach lokalnych odbywa się znaczna część ruchu osobowego i towarowego.
- Te drogi są w bardzo złym stanie. Od wielu lat inwestycje na tych drogach są bardzo małe i niewystarczające. Na tych drogach jest bardzo wiele wypadków, bardzo często nie ma przy nich chodników. Zauważyliśmy ten problem i wychodzimy naprzeciw temu wołaniu samorządowców. Państwo musi pomóc w realizacji tych inwestycji - powiedział szef sejmowej Komisji Infrastruktury.
Inwestorzy omijają biedne gminy - wykluczenie inwestycyjne
W ocenie Rzońcy zły stan dróg lokalnych powoduje również wykluczenie inwestycyjne całych gmin, do których z tego powodu nie chce przyjść żaden inwestor.
- Inwestorzy nie przyjeżdżają do tych gmin, bo są złe drogi, to jest blokada i hamuje rozwój regionu. Drogi gminne i powiatowe wołają o pomoc - zaznaczył.
Według posła PiS jeśli prace legislacyjne "pójdą zgodnie z planem" to pierwsze pieniądze w ramach FDS byłyby dostępne po wakacjach.
Rzońca tłumaczył, że obecnie jest "dobry moment" na wprowadzenie dodatkowej opłaty za paliwo.
- Ceny paliwa za rządów PiS znacznie spadły i wynoszą obecnie ok. 4 zł (za litr), a ceny paliwa za rządów PO i PSL wynosiły blisko 6 zł (za litr). Więc mamy teraz ten dobry moment, bo mamy niską cenę paliwa. Nie chowamy głowy w piasek i odpowiadamy na apel wójtów i burmistrzów. To jest danina na bezpieczeństwo publiczne - podkreślił.
Według szefa Komisji Infrastruktury po uruchomieniu FDS rocznie będzie można wyremontować ok. 6 tys. km dróg lokalnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak zwykle kłamliwa pisowska propaganda! Średnie ceny Pb95: grudzień 2015 : 4,18zł/litr (PO) lipiec 2017: 4,37 (PiS) źródło:
Dobra, tylko dlaczego m in. na te chodniki mają się zrzucić tylko kierowcy? A rowerzyści i piesi?