Piątkowa sesja przyniosła umocnienie złotego wobec dolara. Jest ono spowodowane zmniejszeniem się szans na wyższe stopy procentowe w USA - wskazują analitycy. Ok. godz. 17 euro kosztowało 4,18 zł, dolar 3,77, funt brytyjski 4,77, a frank szwajcarski 3,84.
- Majowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się sporym negatywnym zaskoczeniem i zmniejszyły oczekiwania na utrzymanie dotychczasowego tempa podwyżek stóp procentowych, były również pozytywnym impulsem dla złotego - uważa analityk DM mBanku Rafał Sadoch.
Jak zaznaczył, po ich publikacji notowania EUR/PLN spadły poniżej 4.19, a wobec dolara złoty zyskał przeszło 2 grosze.
- Piątkowe umocnienie złotego wynika więc z tego, że zmniejszyły się szanse na wyższe stopy w USA, co zachęca do utrzymywania kapitału w krajach należących do grupy rynków wschodzących - podkreślił analityk.
Zdaniem Sadocha, "słabsze majowe dane z USA nie oznaczają, że amerykańska Rezerwa Federalna nie podniesie stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu w czerwcu. Do stopniowej zmiany retoryki przygotowuje się również EBC, wszystko to stwarza ryzyka dla notowań złotego i zwiększa szanse jego osłabienia z obecnych poziomów w kolejnych tygodniach".
Także analityk DM BOŚ Konrad Ryczko wskazuje jako przyczynę odbicia złotego słabe dane z amerykańskiego rynku pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.