Sto firm prezentuje swe innowacyjne pomysły na biznes podczas europejskich dni startupów European Start-up Days, które w czwartek (11 maja) rozpoczęły się w Katowicach. Można zobaczyć nowoczesne aplikacje, systemy oraz urządzenia.
Impreza jest miejscem spotkania startupów z korporacjami, instytucjami finansowymi, podmiotami wsparcia biznesu i ekspertami; firmy prezentują się na stanowiskach i przed publicznością oraz biorą udział w konkursie. Przedsięwzięcie towarzyszy odbywającemu się w stolicy Górnego Śląska Europejskiemu Kongresowi Gospodarczemu.
Spośród blisko 200 startupów, ubiegających się o możliwość prezentacji w Spodku, wybrano sto najciekawszych. Wśród tych innowacyjnych pomysłów znalazły się aplikacje i systemy np. do zarządzania małą produkcją, przesyłania faktur i archiwizacji danych czy robienia zakupów. Są też firmy oferujące nowoczesne rozwiązania technologiczne wykorzystujące drony czy druk 3D. 18 wybranych startupów będzie rywalizować o zwycięstwo w swoich kategoriach.
Jednym z prezentowanych pomysłów na biznes jest bezwodna myjnia samochodowa, działająca od pół roku na terenie Śląska.
- Zajmujemy się myciem samochodów z dojazdem do klienta, bez użycia wody, tylko z użyciem specjalistycznych środków. Nie generujemy przy tym żadnych zanieczyszczeń, jesteśmy ekologiczni, a w efekcie samochód perfekcyjnie się błyszczy i utrzymuje czystość przez 3-4 tygodnie - mówił PAP właściciel Waterless Norbert Walczyński. Wskazał, że ta metoda wywodzi się z krajów, w których panuje deficyt wody, takich jak Arabia Saudyjska czy Australia.
Tłumaczył, że środki wykorzystywane do mycia samochodów w ten nietypowy sposób bazują na polimerach i wosku.
- Oddzielają one brud od lakieru, potem my ten brud ściągamy i myjemy. Wykorzystujemy ok. 300-400 mililitrów środka specjalistycznego, tak że w porównaniu z myjniami, które wykorzystują 60-100 litrów wody do umycia samochodu, to jest naprawdę ekologiczne rozwiązanie; po prostu dbamy o środowisko i czas klienta" - dodał.
Wśród technologicznych pomysłów znalazła się ponadto platforma społecznościowa dla influencerów - DDOB.com (Daily Dose of Beauty). Zrzesza ona tysiące internetowych liderów opinii: blogerów, youtuberów i instagramowiczów, a skierowana jest do młodych ludzi w wieku 13-26 lat - głównie przedstawicieli Pokolenia Z i Millenialsów.
Założyciel i twórca platformy Bartosz Siwiga wyjaśnił, że platforma realizuje trzy główne cele: wspiera i pomaga w promowaniu się influencerów, tworzy internetową społeczność tych twórców oraz pozostałych użytkowników, a także pozwala twórcom rozpocząć współpracę z markami.
- Zrzeszamy obecnie 12 tys. influencerów, a nasza platforma w różnych mediach społecznościowych ma miliony wyświetleń miesięcznie - mówił PAP.
Dodał, że influencerzy są przyszłością.
- Widać jak rośnie ten rynek. W tej chwili jesteśmy jeszcze na etapie prowadzenia badań konsumenckich, nie mamy jeszcze dokładnych danych, ale wiemy, że influencerzy są w stanie wylansować cały nowy produkt od zera aż stanie się hitem. Są oni wiarygodni, autentyczni i przemawiają do swoich fanów - podkreślił Siwiga.
Platforma działa od roku, a dotychczas już 150 tys. zdjęć na Instagramie otagowano hasztagami #ddob, #ddobinsta i #ddobgirl.
- Rośniemy bardzo dynamicznie, nasze wzrosty to ok. 10-20 proc. miesięcznie na różnych kanałach, więc zakładamy, że za rok-dwa będziemy największym kanałem kierowanym do takiej młodej grupy - podsumował założyciel platformy.
Prezentacji startupów towarzyszą również wykłady, wystąpienia i dyskusje. Podczas debaty inauguracyjnej prelegenci mówili, że w Polsce liczba startupów rośnie; jest to potencjał dla polskiej gospodarki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.