Pilotażowe systemy rowerów miejskich ruszają w piątek (28 kwietnia) i poniedziałek (1 maja) w Pszczynie oraz Tychach. Poprzez wspólnego operatora dołączą one do systemów działających w Katowicach i Gliwicach. Operator uważa, że za kilka lat połączony system mógłby objąć całą konurbację katowicką.
Jak poinformował operator systemu, firma Nextbike Polska, na początek w Pszczynie i Tychach zostaną zainstalowane po 4 stacje, a do dyspozycji mieszkańców będzie po 40 rowerów.
- Podobne pilotaże przeprowadzaliśmy wcześniej m.in. w Katowicach, Stalowej Woli i Radomiu. Te miasta dysponują już w pełni funkcjonalnymi systemami roweru miejskiego - zaznaczył prezes operatora Tomasz Wojtkiewicz.
Pszczyński i tyski pilotaż będą korzystały z rozwiązania systemowego, które funkcjonuje już w ponad 20 lokalizacjach w Polsce. Oznacza to, że korzystając z jednego konta Nextbike będzie można wypożyczać rowery miejskie w Pszczynie, w Tychach, ale też Katowicach, Gliwicach i szeregu innych miast poza woj. śląskim, m.in. Opolu, Wrocławiu czy Warszawie.
Choć w centralnej części woj. śląskiego powstało już parę systemów rowerów miejskich tego samego operatora, na razie nie jest możliwe wypożyczenie roweru w jednym, a oddanie go w innym mieście. O potrzebie umożliwienia takiego rozwiązania mówił m.in. w ostatnich tygodniach prezydent Sosnowca, podpisując z Nextbike umowę na wdrożenie tamtejszego systemu od 2018 r.
W rozmowie z PAP prezes Nextbike wyjaśnił, że kwestia zapewnienia takiej możliwości leży przede wszystkim po stronie zainteresowanych samorządów, które muszą porozumieć się między sobą oraz z operatorem. Z punktu widzenia operatora jest to technicznie i organizacyjnie możliwe - tego typu rozwiązanie funkcjonuje już w Warszawie, Łodzi, Białymstoku i miejscowościach sąsiadujących.
- Tu (w woj. śląskim - PAP) z jednej strony jest specyfika aglomeracji, gdzie aż się prosi, żeby ten projekt obejmował nie pojedyncze gminy, lecz jednym standardem objął większą część lub całość aglomeracji. Z drugiej strony rozumiemy argumenty samorządów, które muszą godzić różne racje - i to trochę trwa - wskazał Wojtkiewicz.
Przypomniał przy tym, że w 2014 r. zrzeszający największe miasta konurbacji katowickiej Górnośląski Związek Metropolitalny (obecnie przygotowuje utworzenie w woj. śląskim metropolii na gruncie obowiązującej już ustawy; potem ma przestać działać) przedstawił analizę możliwości uruchomienia sieci wypożyczalni rowerów publicznych w zrzeszonych w nim gminach.
- Wydaje mi się, że warto postawić na rozwijanie aglomeracyjnego systemu poprzez stopniową rozbudowę i łączenie już istniejących i działających w poszczególnych miastach systemów oraz powstawanie nowych. Dotychczasowe kontrakty z miastami dają możliwość rozbudowy, czy z inicjatywy miasta, czy poprzez stacje prywatne (w Katowicach 10 z 30 stacji to właśnie stacje sponsorowane przez prywatne podmioty) - zastrzegł prezes Nextbike.
Pytany o możliwość zastąpienia w przyszłości umów pojedynczych miast ewentualną jedną umową z przyszłą metropolią śląsko-zagłębiowską ocenił, że istnieje możliwość podpisania między samorządami porozumień łączących poszczególne systemy.
- System aglomeracyjny ma olbrzymią dodaną wartość przede wszystkim z perspektywy użytkownika. Wierzę, że i samorządy i oczywiście my, będziemy gotowi do rozmowy i porozumienia w tej sprawie - zadeklarował.
Wojtkiewicz wyjaśnił też, że wprowadzanie możliwości wypożyczania i oddawania rowerów między systemami poszczególnych miast jest wykonalne, jednak każdorazowo jest analizowane pod kątem kosztów operacyjnych - przewożenie rowerów między miastami wiąże się z dodatkowymi nakładami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.