Do połowy przyszłego roku zarząd Polskiej Grupy Górniczej (PGG) chciałby wynegocjować ze stroną społeczną nowy układ zbiorowy pracy, upraszczający zasady wynagradzania i wiążący część płacy górnika z wykonaniem zleconych pracownikom zadań i wynikami firmy.
- Kluczowym elementem nowego układu musi być ujednolicenie systemu wynagradzania w firmie, korzystającej dziś z sześciu różnych regulaminów premiowania w tym zakresie. Jednolity system ma być skomponowany tak, by płacić pracownikom za faktyczną, dobrze wykonaną pracę - powiedział we wtorek (11 kwietnia) PAP wiceprezes PGG Jerzy Janczewski, odpowiedzialny w zatrudniającej ponad 43 tys. pracowników spółce za sprawy pracownicze.
Wiceprezes zapowiedział, że jeszcze przed końcem kwietnia wznowione zostaną rozmowy ze stroną społeczną na temat projektu układu, w ostatnich miesiącach spowolnione w związku z przygotowaniami do połączenia PGG z Katowickim Holdingiem Węglowym.
Kopalnie holdingu zostały włączone do PGG z początkiem kwietnia tego roku. Tym samym - na mocy marcowego porozumienia ze związkowcami - rozwiązany został obowiązujący od blisko 24 lat holdingowy układ zbiorowy, a pracownicy zostali objęci zasadami obowiązującymi w kopalniach należących do PGG. To, że w Grupie jest kilka różnych systemów wynagradzania, wynika z zaszłości historycznych, związanych ze zmianami w strukturze górnictwa w minionych latach.
Gdy na początku maja ubiegłego roku kopalnie Kompanii Węglowej przekazywano do PGG, strona społeczna i zarząd Grupy dały sobie rok na wynegocjowanie nowego układu zbiorowego. Jesienią zeszłego roku zarząd przedstawił założenia dokumentu, rozpoczynając negocjacje, które jednak spowolniły, gdy pojawiła się koncepcja włączenia do PGG kopalń holdingu. W rozmowach ze związkowcami ustalono, że strony będą współdziałać w sprawie nowego układu zbiorowego pracy.
- Powiększenie PGG spowodowało, że obecnie trzeba dopełnić kilku formalności, by kontynuować rozmowy w sprawie układu. Liczymy, że nastąpi to w najbliższym czasie i jeszcze w kwietniu ponownie usiądziemy do konkretnych rozmów. Intencją zarządu jest, by nowy układ został wprowadzony w życie najdalej do końca czerwca 2018 roku - powiedział PAP wiceprezes Janczewski.
Układ ma nie tylko ujednolicić, ale także znacząco uprościć zasady wynagradzania górników, wiążąc je w części z wynikami kopalń. Obecnie wynagrodzenie górnika składa się z ponad 30 elementów, a 30 proc. funduszu wynagrodzeń stanowią tzw. świadczenia nieperiodyczne, w tym np. ekwiwalent na pomoce szkolne dla dzieci pracowników, czy tzw. bilety z Karty Górnika (świadczenie na dojazdy do pracy).
- Taki sposób kształtowania wynagrodzenia oznacza, że duża część wypłacanej górnikowi pensji nie wiąże się ani z jego kwalifikacjami, ani rodzajem wykonywanej pracy, ani z osiąganymi wynikami - wyjaśnił wiceprezes. Ocenił, iż w toku dotychczasowych rozmów przedstawiciele strony społecznej wyrażali zrozumienie dla konieczności takiego zmodyfikowania systemu, aby pieniądze przeznaczyć na wzrost wynagrodzeń za wykonywaną pracę.
Janczewski zapewnił, że PGG nie zamierza uszczuplać puli środków przeznaczanej dziś na wynagrodzenia, chce jednak rozsądniej je wydawać. "Nie zamierzamy obniżać wynagrodzeń poprzez zmniejszenie funduszu płac. Zmierzamy natomiast do tego, by dysponować tym funduszem w sposób bardziej racjonalny, uwzględniający kwalifikacje i nakład pracy poszczególnych pracowników. Zdecydowana większość z nich na pewno na tym nie straci" - powiedział wiceprezes.
Docelowo - gdy uda się wypracować porozumienie ze stroną społeczną - wynagrodzenie górników miałoby składać się z płacy zasadniczej (ok. 70 proc. całości wynagrodzenia) oraz elementów powiązanych zarówno z realizacją indywidualnych powierzonych pracownikowi zadań, jak i wynikami kopalni czy całej spółki. Te elastyczne, motywacyjne elementy systemu mogłyby zostać zbudowane na bazie części obecnych dodatkowych świadczeń (tzw. nieperiodycznych).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Slask jak najszybciej do SRK !.
Co z emerytami pracującymi od 5 lat na ziemowicie
Związki na Ziemowicie jak nie podpiszą porozumienia z Związkami z Piasta w sprawie płac to wszyscy mają się wypisywać na Piaście dół zarabia trochę lepiej a dozór dużo dużó mniej niż na Ziemowicie to dlatego nie chcą porozumienia w sprawie płac skandal
NA Ziemowicie wszystkie związki nie chcą spotkania z Piastem w sprawie płacy gdzyż dozór byłby stratny i to dużo więc wypisywać się ze związków Ziemowita i przechodzić pod Piast tam pracowników dołowych szanują i mają większe wypłaty ...
Wujek straty? Głąbie weź się doinformuj. Obóz pracy na wujku ma największe wydobycie w Polsce w przeliczeniu tony na osoby.
Wypracowanie spojnego ukladu zbiorowego to istotny element połaczenia khw i pgg, gornicy w khw zarabiali mniej, z tego tytułu pewnie dostana wyrownanie do pgg
Dlaczego wypłacano bonus jak pgg musi dbac o swoje interesy? Bo zwiazkowcy chcieli. Jakoś wtedy zaden górnik nie lamentował
Przeciez dopiero co dostaliscie po 1200 zł bonusu. Mimo strajków i zwącholskiego biadolenia
A to myslałes ze co, warunki w górnictwie przez ostatnie kilkadziesiat lat nie ulegna zmianie? Połowa górników tak na prawde na siebie nie zarabia a i tak otrzymywała przez lata bonusy i dodatki
Ja za wszelkie wasze dodatki bardzo dziekuje. widac to bylo ostatnia 'premią' - i dwa miesiace gole wyplaty - na przyszlosc - WY MI NIC NIE DAJCIE, tylko NIE ZABIERAJCIE. zobaczymy co zrobicie w przyszlym roku jak wyplaty ogolicie i sie ludziska zaczna zwalniac, bo juz wszedzie wokolo bedzie lepiej niz na kopalni, juz nie mowiac o charakterze pracy. ukraince od czerwca moga jezdzic do calej UE, ta zaczna pitac masowo, a na ich miejsce polscy pracodawcy beda musieli podniesc pensje - no tylko w PGG wszystko pojdzie w druga strone...
Pierwsze co wymienić dozór na kopalni. wymienić kierownictwo - to oni generują koszty poprzez nie trafione decyzje. le przygotowaną robotę nie wspomnę o planowaniu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Panowie,to jest kolejny etap,na związki nie liczmy,nowy układ jest po to aby uwagi wam zarobki po raz kolejny,wyniki finansowe zostały już dawno nie upublicznanie, na Bielszowicach było co tydzień przy szkoleniach bhp,pewnie dodatnie,c Co dodatkow Przy założeniu że będzie tylko stały współczynnik, dniowa,premia i lojalność sorry A gdzie chłopy że ściany i przodków, będą mieli taki sam system motywacyjny co kalfaktorzy.....? Będący na powierzchni?
Obcinać - sierota jestem !
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Zlikwidować lub przekazać do SRK drewniane kopalnie z KHW i będą zyski w PGG nierentowny Śląsk, Wujek
Teraz PGG musi się spiąć i zająć wydobyciem, zeby sprostać zapotrzebowaniu dla swoich klientów, to nie jest czas na spory
Najwazniejsze ze pozbywaja sie trupiarskich kopalń, które dołowały khw
Gornicy z khw i tak dostaną wyrównanie przy połączonych spółkach wiec beda zarabiać więcej
Jezeli zwacholi odetniemy od dyskusji da sie uklad ustalic wczesniej
Przy takim polaczeniu nie dziwi mnie, ze tyle czasu bedzie trwalo wypracowanie ukladu zbiorowego
Czyli jasne będzie zarobek będzie 70% tego co teraz bo już teraz nie ma wyników w pgg tylko sośnica zarabia i wykonuje plan reszta jest pod kreską
Czyli po krotce ,,,,gornicy,,zarobicie o 30% mniej a reszta bedzie zalezna od czynnikow od was niezaleznych ,,,wydobycia, zbytu,,cen wegla-----------jak to podpisza zwiazki to wszystkich powinni wywiesc taczkami za brama
ci to by chcieli zeby gornik zarobil 1000 netto , a reszta by zalezala od wydobycia ,,,,, przeciez to nie jest wina zwyklego gornika ze na takiej halembie wydobywa sie kamien zamiast wegla,,,,,,niech daja na reke ,,,,, 5 tys netto,,, i niech pozbieraja dodatki ,wegiel,,szkodliwe,,stawki,,premie,,kart e gornika,,,,,,,,,a czlowiek zarobi 3 tysiace po 25 latach,,,,a tym z gory wydaje sie ze gornicy zarabiaja kokosy---------chyba chodzi im o tych gornikow co siedza w dyrekcji a dolu nie widzieli na oczy
A z biletu z KG korzystały zony prawdziwych górników i tych co kombinowali zjazdy na dół a pracownicy powierzchni nie .... takie to sprawiedliwe , bilet nalezał się jednorazowo na rok mając 1 dzień urlopu
Szanowny redaktorze, Bilet z Karty Górnika to nigdy nie było i nie jest ''świadczenie na dojazdy do pracy'', zanim sie coś napisze warto było by chociaż troszeczkę zaznajomić się z faktami albo starczyło dopytać prezesa a nie tak sobie dopisać jakieś widzi mi się