Nie żyje Andrzej Biegalski. Był jedynym polskim mistrzem Europy w boksie w wadze ciężkiej. Taką informację podał po południu we wtorek (14 marca) na Twitterze Andrzej Kostyra, komentator Polsatu. W swojej karierze stoczył 237 walk, z czego 201 wygrał i 36 pojedynków przegrał.
Życiowy sukces odniósł podczas Mistrzostw Europy w 1975 r. w Katowicach, kiedy niespodziewanie zdobył tytuł mistrzowski, wygrywając kolejno z Peterem Sommerem (Czechosłowacja) 5:0, Peterem Hussingiem (RFN) nokaut w 1. rundzie, Mircea Simonem (Rumunia) nokaut w 2. rundzie i w finale z obrońcą tytułu Wiktorem Uljaniczem (ZSRR) 4:1.
Na Mistrzostwach Świata w 1974 r. w Hawanie startując w w wadze ciężkiej, doszedł do ćwierćfinału. Podczas igrzysk olimpijskich w 1976 r. w Montrealu w wadze ciężkiej i mistrzostw Europy w 1979 r. w Kolonii w wadze superciężkiej przegrał pierwsze walki.
Andrzej Biegalski był trzykrotnie mistrzem Polski: w 1974 r. i 1978 r. w wadze ciężkiej, a w 1979 r. w wadze superciężkiej. W 1977 r. był wicemistrzem w wadze ciężkiej. Dwukrotnie wygrał Turniej o Złoty Pas Polusa w 1972 i 1973 w wadze ciężkiej. Dysponował doskonałymi warunkami fizycznymi, mierzył 192 cm wzrostu i ważył 95 kg.
Walczył w klubach Górnik Radlin, Górnik Pszów, Legia Warszawa i GKS Jastrzębie. Mieszkał w Jastrzębiu-Zdroju. Utrzymywał się z górniczej emerytury. Przeżył 64 lata. Zostawił żonę, córkę i syna.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.