Klaster Energii "Żywiecka Energia Przyszłości", którego celem jest niezależność energetyczna Żywiecczyzny i ograniczenie niskiej emisji do poziomu bezpiecznego dla zdrowia, rozpoczął w środę (1 marca) działalność - powiedział jego szef, burmistrz Żywca Antoni Szlagor.
Zdaniem Szlagora osiągnięciu niezależności służyć ma m.in. optymalizacja zużycia i wykorzystania energii w regionie poprzez ograniczenie zakupu paliw oraz energii, a także rozwój jej odnawialnych źródeł. Aby zmniejszyć poziom niskiej emisji, Klaster chce wspierać stosowanie nowoczesnych technologii z wykorzystaniem surowców lokalnych, biomasy, w rozproszonych i "szytych na miarę" źródłach energii.
- Przy realizacji takich zadań najważniejsze są pieniądze. Słyszymy, że aby poprawić jakość powietrza, należy zmienić paliwo. Nikt nie wskazuje jednak alternatywy. W ramach Klastra chcemy stworzyć platformę zakupową i pośredniczyć przykładowo w zakupie węgla dobrej jakości, który byłby rozprowadzany wśród mieszkańców w cenach zbliżonych do gatunków szczególnie szkodliwych - wyjaśnił Szlagor.
Klaster zamierza też uzyskać możliwość negocjowania tańszej taryfy grzewczej, która obowiązywałaby w nocy.
- Chcemy negocjować ceny gazu lub oleju napędowego. Chcemy stworzyć instalacje, które przyniosą nowe możliwości, przykładowo odgazowanie odpadów. Nasze działania mają przynieść mieszkańcom Żywiecczyzny obniżenie cen energii i zanieczyszczenia powietrza - podkreślił.
Szef Klastra dodał, że pieniądze na inwestycje chce pozyskiwać z różnych źródeł, m.in. z Unii Europejskiej, konkursów organizowanych przez ministerstwa, a także firm, które zainteresowane są udziałem w inicjatywie.
Szlagor przypomniał, że Klaster zrzesza obecnie ponad 20 podmiotów. Są to m.in. samorządy gminne Żywiecczyzny oraz starostwo, Związek Międzygminny ds. Ekologii, ale również firmy z branż energetycznej i IT, m.in. Tauron Dystrybucja, Centrala Zaopatrzenia Hutnictwa, spółka i-Energia.
- Nad przystąpieniem zastanawiają się potentaci - Grupa Żywiec i Żywiec Zdrój - dodał.
Zdaniem Szlagora wszelkie działania w dziedzinie energetyki i poprawy jakości powietrza są długofalowe.
- Nie można jednak czekać z ich zainicjowaniem, gdyż sytuacja z jakością powietrze jest dramatyczna. Będziemy starali się, aby sprawy potoczyły się jak najszybciej. Platforma zakupowa powinna zostać uruchomiona jeszcze w tym roku, a inne działania w przeciągu czterech, pięciu lat powinny zacząć przynosić pożądane efekty - zaznaczył.
Żywiec znajduje się na pierwszym miejscu listy najbardziej zanieczyszczonych miast UE, przygotowanej przez Światową Organizację Zdrowia. Według informacji z maja ub.r. średni roczny poziom zanieczyszczenia tzw. pyłem zawieszonym PM2,5, który jest jednym ze składników zanieczyszczeń z niskiej emisji, przekracza w mieście 40 mikrogramów na metr sześc. W trójce europejskich miast, gdzie także przekroczona jest ta wartość, znajdują się jeszcze Pszczyna i bułgarski Dimitrowgrad.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.