Na przełomie marca i kwietnia br. w woj. śląskim powinna ruszyć kolejna edycja pilotażowego programu dotyczącego inwestycji ograniczających tzw. niską emisję. Dzięki ponad 4 mln zł dotacji powinno m.in. zniknąć 750 starych kotłów zwanych "kopciuchami".
Przedsięwzięcie kierowane do osób fizycznych - właścicieli lub współwłaścicieli jednorodzinnych budynków mieszkalnych - koordynuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach (WFOŚiGW). Pierwszy nabór do pilotażu trwał od 11 do 22 lipca ub.r. Mieszkańcy złożyli wówczas ponad 1,5 tys. wniosków.
Wobec znacznego zainteresowania pilotażem zarząd katowickiego WFOŚiGW zaproponował swej radzie nadzorczej kolejny nabór. O pozytywnej decyzji rady w tej sprawie prezes funduszu Andrzej Pilot poinformował podczas konferencji "Niska emisja - jak skutecznie ją zwalczyć", zorganizowanej w poniedziałek w Głównym Instytucie Górnictwa w Katowicach. Pilot akcentował, że w skali regionu problem niskiej emisji wiąże się m.in. z potrzebą wymiany ok. 700 tys. starych pieców. Uznał, że w ostatnich dwóch latach kwestię tę udało się już znacznie nagłośnić. - W tej chwili o smogu nie mówi się już tylko gdy są przekroczenia, tylko mówi się cały czas - zaznaczył.
- Sukcesem jest powstanie uchwały antysmogowej (...) Sukcesem jest też zainteresowanie programami, m.in. dla osób indywidualnych, fizycznych, mieszkańców domków jednorodzinnych, bo przecież tam zjawisko niskiej emisji jest największe - diagnozował Pilot. Przyjęty przez zarząd województwa projekt uchwały antysmogowej jest opiniowany przez samorządy lokalne.
Zapewnił przy tym o utrzymującym się dużym zainteresowaniu możliwością uzyskania dotacji katowickiego WFOŚiGW, jakie były dostępne w ub. roku. Jak relacjonował, pracownicy Funduszu odbierają w tej sprawie nawet 200 telefonów dziennie. - To zobligowało nas do ogłoszenia na dniach następnej edycji pilotażu - wyjaśnił.
Pytany przez PAP Pilot potwierdził, że druga edycja pilotażu odbędzie się według zasad pierwszej, ubiegłorocznej. - Zawsze jest możliwość, że uda się przerobić więcej wniosków. Jeżeli uda się, nie jest problem, żeby zwiększyć formę dofinansowania. To wymaga decyzji rady nadzorczej - wskazał. Zapewnił, że program pilotażowy jest "bardzo prosty", proste są także wnioski do wypełnienia.
Według wcześniejszych danych do pierwszej edycji pilotażu spłynęło 1546 wniosków. Zostały one podzielone na kategorie: modernizacja i wymiana źródeł ciepła na bardziej ekologiczne i energetyczne, zadania termoizolacyjne oraz zadania związane z budową systemów grzewczych z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, takich jak pompy ciepła czy kolektory słoneczne. Najwięcej wniosków złożyli mieszkańcy powiatów raciborskiego (126), rybnickiego (wraz z miastem Rybnik - 112) oraz pszczyńskiego (106), a spośród miast: Katowic (81), Tych i Pszczyny (po 73), Gliwic (60) i Rybnika (54). Wsparcie finansowe uzyskało 750 wnioskodawców na łączną kwotę 4,2 mln zł.
Otrzymane z pilotażu dofinansowanie pozwalało m.in. na wymianę starych instalacji grzewczych i kotłów, które mogły być zastępowane m.in. pompami ciepła, kotłami opalanymi gazem lub biomasą albo kotłami opalanymi węglem (ekogroszkiem spalanym w kotłach nowej generacji o wysokiej sprawności energetycznej).
Oprócz wymiany pieców mieszkańcy woj. śląskiego uzyskali dotacje m.in. na docieplanie ścian, stropów, wymianę okien i drzwi zewnętrznych oraz na budowę instalacji solarnych. Dofinansowanie sięgało 25 proc. kosztów inwestycji (z dodatkowo określonymi limitami kwotowymi) w przypadku modernizacji źródła ciepła, a 15 proc. w pozostałych przypadkach.
Podczas poniedziałkowej konferencji prezes katowickiego WFOŚiGW relacjonował m.in., że w ciągi ostatnich 13 lat udzielone przez tę instytucję dofinansowania na zadania z zakresu ochrony atmosfery wyniosły ok. 2,45 mld zł - więcej niż na wszystkie pozostałe zadania.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.