Dostępnych pieniędzy na walkę ze smogiem jest więcej niż złożonych do tej pory wniosków - powiedział prezes zarządu NFOŚiGW Kazimierz Kujda w poniedziałek (16 stycznia) w Szczecinie. Jak wyjaśnił, do Funduszu złożono zaledwie 150 wniosków, o wartości ok. 700 mln zł, na rozbudowę sieci ciepłowniczych.
- Pieniędzy dotacyjnych, które są zaproponowane w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, jest do dyspozycji w skali kraju ok. 5 mld zł. Dzięki temu możemy finansować wszystkie inwestycje, które służą likwidacji emisji zanieczyszczeń do atmosfery, w tym również likwidacji tzw. smogu. Narodowy Fundusz ma również dostępne kolejne 5 mld zł, które będą przeznaczone na dotacje i pożyczki dla beneficjentów - zapowiedział prezes Kujda.
Jak zaznaczył, do tej pory liczba złożonych wniosków jest stosunkowo nieduża.
- W Szczecinie mamy złożone zaledwie 5 wniosków na termomodernizację budynków samorządowych i kolejne 5 wniosków złożonych przez spółdzielnie mieszkaniowe - wyliczył.
- Za niską emisję w miastach odpowiadają głównie przedsiębiorstwa energetyki cieplnej, które posiadają sieć ciepłowniczą, a także, w mniejszym stopniu, elektrociepłownie. Dzisiaj można składać wnioski i dostać dofinansowanie na modernizację i rozbudowę systemów ciepłowniczych, w tym również węzłów. Najbardziej efektywną walką ze smogiem nie jest wymiana pojedynczych pieców, ale rozbudowa sieci ciepłowniczych i pełna likwidacja pieców. Najtańszą energią jest ta, która jest niezużyta, wciąż mamy problem z termomodernizacją budynków - powiedział Kujda.
Pytany przez dziennikarza o problem smogu w Rabce i w innych ośrodkach uzdrowiskowych, prezes Kujda odpowiedział, że czeka na przygotowanie i złożenie przez samorządy wniosków o dofinansowanie projektów, które ograniczą niską emisję.
- Likwidacją smogu w Rabce powinno zająć się albo przedsiębiorstwo energetyki cieplnej, albo samorząd. Można sobie wyobrazić, że władze miasta nie są zainteresowane walką ze smogiem. Wtedy nie pomożemy. Możemy im jedynie postawić wentylator, by przedmuchiwał smog - zaznaczył.
Zdaniem prezesa zarządu WFOŚiGW w Szczecinie Jacka Chrzanowskiego skutecznym działaniem w walce ze smogiem, był program Kawka.
- Dzięki temu programowi udało nam się wymienić ok. 2 tys. pieców, a tylko w samym Szczecinie 1500. A w skali całego kraju wydaliśmy ok. 700 mln zł, a w ramach tych środków wymieniono 34 tys. szkodliwych dla środowiska instalacji. Od 2 tygodni mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego mogą korzystać z dodatkowego dofinansowania na wymianę pieców, bo dajemy 50 proc. dotacji - podkreślił.
Chrzanowski powiedział, że program Kawka został stworzony w Szczecinie 5 lat temu i, jak dodał, liczy na dalszą jego kontynuację. Według niego beneficjenci przyzwyczajeni są do dotacji i trudno ich obecnie przekonać do pomocy zwrotnej, którą proponuje NFOŚiGW.
- Przedsiębiorstwa energetyki cieplnej nie są źródłem niskiej emisji, bo absolutnie wszystkie muszą spełniać odpowiednie parametry. Kominy powodują emisję, ale nie niską. Źródłem niskiej emisji są piece w domach jednorodzinnych. Środki finansowe pochodzące z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko są w dużym stopniu ograniczone, gdyż nie każdy z beneficjantów może z nich skorzystać - wyjaśnił Chrzanowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.