W piątek (16 grudnia) jak co roku w Katowicach odbędą się obchody rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek. W tym roku mija 35 lat od tego wydarzenia. W uroczystościach upamiętniających ofiary tragedii weźmie udział m.in. prezydent RP Andrzej Duda – poinformowała portal górniczy nettg.pl śląsko-dąbrowska Solidarność.
O godz. 16.00 rozpocznie się koncelebrowana msza święta pod przewodnictwem metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca, który wygłosi również homilię. Nabożeństwo zostanie odprawione w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach.
Po mszy uczestnicy obchodów przemaszerują pod Krzyż-Pomnik przy kopalni Wujek. Tam przemówienie wygłosi prezydent Andrzej Duda i zostanie odczytany list premier Beaty Szydło. Następnie odbędzie się apel poległych. Po salwie honorowej nastąpi ceremonia składania wieńców i kwiatów.
Wcześniej, o godz. 13.00 w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Katowicach-Ligocie złożone zostaną kwiaty pod pod tablicą upamiętniającą postawę lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia, którzy nieśli pomoc górnikom w czasie pacyfikacji kopalni Wujek.
Również o godz. 13.00 uczestnicy „Biegu Dziewięciu Górników", w którym weźmie udział ponad 400 uczniów i nauczycieli z 40 szkół województwa śląskiego złożą kwiaty i zapalą znicze pod Krzyżem-Pomnikiem przed kopalnią Wujek.
Ostatnim punktem uroczystości 16 grudnia będzie koncert Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, Chóru Filharmonii Śląskiej i zespołu Camerata Silesia, który rozpocznie się w siedzibie NOSPR o godz. 20.00.
Pacyfikacja kopalni Wujek była największą tragedią stanu wojennego. Od kul zomowców na miejscu zginęło 6 górników, trzech kolejnych zmarło w szpitalach. Brutalna interwencja milicji i plutonu specjalnego ZOMO zakończyła się też ranieniem kilkudziesięciu osób.
Honorowy patronat nad obchodami 35. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek objął Prezydent RP Andrzej Duda.
Zginęło dziewięciu górników
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na terenie Polski wprowadzony został stan wojenny. Wraz z setkami innych aresztowano Jana Ludwiczaka - przewodniczącego Solidarności w kopalni Wujek. W efekcie górnicy podjęli decyzję o strajku okupacyjnym, domagając m.in. uwolnienia Ludwiczaka oraz wszystkich internowanych działaczy. Władze, nie godząc się na ustępstwa, zdecydowały się użyć siły wobec górników. 16 grudnia oddziały wojska i ZOMO wtargnęły na teren kopalni. W wyniku otwarcia ognia na miejscu zginęło sześć osób, a trzy kolejne zmarły w szpitalu. Rany odniosło 24 górników.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.