Na ulicach Kazimierza Górniczego w sobotę rano (3 grudnia) miała zabrzmieć orkiestra. To miał być znak, że już niebawem w hali zbornej kopalni Kazimierz-Juliusz odbędzie się msza w intencji górniczego stanu. Potem miała być część artystyczna przygotowana w pobliskim domu kultury. Tak miała wyglądać Barbórka w ostatniej kopalni węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim. Ze względu na tragedię w Zakładzie Górniczym Rudna w Polkowicach zadecydowano, że odbędzie się tylko nabożeństwo.
Na mszy, którą celebrował ks. Edward Darłak – proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Sosnowcu-Porąbce, stawiło się kilkaset osób. Wśród nich znaleźli się przede wszystkim byli pracownicy kopalni,w tym poprzedni dyrektorzy zakładu, oraz mieszkańcy okolicznych dzielnic. Ponadto w nabożeństwie uczestniczyli parlamentarzyści, władze Sosnowca, kierownictwo zakładu i Spółki Restrukturyzacji Kopalń oraz członkowie rady dzielnicy Kazimierz Górniczy, którzy organizowali obchody Barbórki. O oprawę muzyczną mszy zadbała Zagłębiowska Orkiestra Dęta Straży Pożarnych z Dąbrowy Górniczej.
Nabożeństwo rozpoczęło się od wprowadzenia pocztów sztandarowych. Później przybyłych gości przywitał ks. Darłak, który przedstawił postać św. Barbary oraz przypomniał o tragedii, jaka w tym tygodniu wydarzyła się w ZG Rudna. Wierni w czasie mszy modlili się także w intencji ośmiu górników, którzy zginęli w tej katastrofie.
Uroczystości barbórkowe w Kazimierzu-Juliuszu były okazją do spotkań pracowników, którzy przez lata pracowali w tej kopalni. Były serdeczne przywitania, a potem rozmowy i wspomnienia, jak to było, kiedy górnicy z Kazimierza-Juliusza wydobywali węgiel ceniony w całej Polsce.
W galerii: Uroczystości barbórkowe w kopalni Kazimierz-Juliusz. Sosnowiec, 3 grudnia 2016 r. (zdjęcia: Maciej Dorosiński - portal górniczy nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.