Decyzję o akceptacji przez Komisję Europejską (podjętą 18 listopada) programu pomocowego dla górnictwa węgla kamiennego skomentował, na stronie internetowej Ministerstwa Energii, szef resortu, Krzysztof Tchórzewski:
„Akceptacja przez Komisję Europejską programu pomocowego to istotny etap w dialogu dotyczącym przyszłości sektora węglowego w Polsce, w którym uczestniczą aktywnie zarówno podmioty na poziomie krajowym, w tym strona społeczna, jak i Komisja Europejska. To kolejny krok na drodze do odbudowy i rozwoju tej, niezwykle istotnej gałęzi polskiej gospodarki. Po ośmiu latach zaniedbań polskie górnictwo ma szansę stać się nowoczesne, a Śląsk ponownie będzie symbolem rozwoju i postępu. Dzięki tej decyzji droga do mądrej i efektywnej restrukturyzacji sektora węgla kamiennego jest otwarta.
Program obejmuje pomoc na pokrycie bieżących strat produkcyjnych kopalń oraz na pokrycie kosztów nadzwyczajnych w ramach zgłoszonego do KE wniosku notyfikacyjnego pn. Pomoc państwa dla sektora górnictwa węgla kamiennego w latach 2015 – 2018.
Pomoc na pokrycie bieżących strat została przeznaczona m.in. dla KWK Makoszowy przekazanej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń w kwietniu 2015 r. Pomoc dla KWK Makoszowy będzie udzielana zgodnie z zaakceptowanym przez Komisję Europejską programem tylko do końca 2016 r.
Z kolei pomoc na koszty nadzwyczajne będzie przeznaczona na: jednostki wygaszane przed 1 stycznia 2007 r., jednostki przekazywane do Spółki Restrukturyzacji Kopalń po 1 stycznia 2007 r. a przed 31 grudnia 2015 r., jednostki objęte programem pomocowym w 2016 r. (Ruch Jas-Mos, Ruch Anna) oraz przewidziane do przekazania na 2017 r. tj. Ruch Pokój I, KWK Sośnica, Ruch Rydłutowy, Ruch Śląsk, KWK Krupiński.
Pomoc na koszty nadzwyczajne obejmuje m.in. możliwość sfinansowania w ramach programu np. osłon socjalnych dla pracowników wygaszanych kopalń (urlopy górnicze, jednorazowe odprawy), kosztów wygaszania kopalń oraz działań po zakończeniu tego procesu, w tym zabezpieczenie kopalń przed zagrożeniem wodnym, gazowym i pożarowym czy usuwanie szkód górniczych (koszty Spółki Restrukturyzacji Kopalń)”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Czyli krótko mówiąc likwidują Makoszowy od 1 stycznia 2017 r. Dziękuję wam koledzy z PIS.
Tylko pan minister zapomniał powiedzieć że na JSW ma docelowo być 20 tyś. Załogi .a likwidując Krupiński i Jas-mos bedzie miał 23tys i dwie kopalnie mniej . Ciekawe co wtedy prezesi zrobią i gdzie da tą część z likwidowanego Holdingu .
gornicy na dole wiedza jaka jest sytuacja i ile trzeba zrobic by w spolce znowu było porzadek, pierwsz co powinnismy zrobic to pozbyc sie balastuy w postaci nierentownych kopaln
no ja sie pytam kto rozliczy zwiazki zawodowe za doprowadzenie do ruiny polskiego gornictwa!!!!?
zwiazki zawodowe juz wystaraczajaco sie nachapały
Niemiec by przyszedł i wywalił wszystkich po kolei bo nie ma sensu utrzymywac takiej ilosci pracowników. Krupińskiemu nie bedzie potrzeba całej infrastruktury nad ziemią - likwidacja tego przyniesie ogromne miliony zysku. Górnicy pójdą na kopalnie obok i beda i tak fedrowac z tego samego złoża
nareszcie, mam nadzieje i bardzo kibicuje ministrowi Tobiszowskiemu. Teraz wreszcie mozemy bez obaw prowadzic działania ktore pozwola poprawic sytuację w naszych kopalniach
Teraz mamy tez odpowiedz co zrobic z tymi zakładami ktore otrzymały poomc publiczna zeby przedłuzyc swoją egzystencję.
cały czas ta decyzja KE wisiała nad nami jak widmo, teraz przynajnmiej jest szansa robić reforme górnictwa z głową, wszyscy dobrze wiedza ze chetnych do przejscia na urlop górniczy nie brakuje
Myśle, że to bardzo dobra wiadomość, teraz znając stanowisko unii europejskiej mozemy podejmować decyzje bez obaw ze unia je zakwestionuje
licze ze po osmiu latach zaniedbań wreszcie wyprowadzimy nasze górnictwo na prostą.
No to panowie zwiazkowcy zastanawiam sie, jak teraz bedziecie stekac jak wasze firmemki potraca finansowanie
pytanie pozostaje kiedy, uwazam ze za długo trwał proces cackania sie ze zwiazkami zawodowymi i dumania nad tym co mozna a czego nie mozna. Teraz przynajmniej wiedza wszyscy co zrobic trzeba.
Najlepsza wiadomosc tego dnia, weźmy pod uwage ze to była dla polski bardzo ważna decyzja, teraz ministerstwo ma zielone swiatło i wie co robic zeby nasza sytuacje uzdrowic