Nadal ponad 3,5 mln Polaków ogrzewa domy "kopciuchami", w których palą węgiel niespełniający żadnych norm. Tymczasem Polska jest producentem pelletu - czystego paliwa, które jednak w 90 proc. jest eksportowane - pisze w poniedziałek (31 października) Gazeta Wyborcza.
Gazeta sugeruje, że jakość naszego powietrza mogłaby się poprawić gdyby stosować paliwa "alternatywne dla węgla, np. pellet, produkowany z odpadków drzewnych: trocin, wiórów, zrębków".
Problemem okazują się jednak przytoczone w publikacji dane liczbowe. GW podaje, że "co roku Polacy kupują do ogrzewania domów około 10 mln ton paliw węglowych. W tej masie aż milion ton to muł".
Jeśli chodzi o pellet, którego również wg wspomnianego tekstu 90 proc. eksportujemy, to jego roczna produkcja wynosi 650-700 tys. t.
Łatwo więc wyliczyć, że nawet gdyby cała produkcja została na krajowym rynku, to nie pokryłaby ona nawet jednej dziesiątej zapotrzebowania, tym bardziej, że kaloryczność pelletu jest o ok. 1/5 mniejsza niż np. ekogroszku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
witam oszczędności trzeba zacząć od siebie nauczmy się palić w piecach od góry poczytajcie na czysteogrzewanie pl pozdrawiam
wystarczy odpowiednio zmienić przepisy i ludzie sami będa chcieli palić gazem olejem czy pelletami , musi sieto tylko ludziom zwyczajnie kalkulować . dotacje do pieców. paliwa i tak dalej bez tego niewiele sie zdziała.