W Polskiej Grupie Górniczej przeprowadzono testy nowych tlenowych aparatów ucieczkowych produkcji ukraińskiej. Testy przeprowadzono w warunkach dołowych, w sytuacji symulującej ucieczkę ze strefy zagrożonej.
Ratownicy Kopalnianej Stacji Ratownictwa Górniczego ruchu Ziemowit przeprowadzili testy 10 aparatów tlenowych ucieczkowych SSS-1PVMKS wyprodukowanych przez ukraińską firmę DZGA.
- Testy przeprowadzono w warunkach dołowych, w sytuacji symulującej wycofywanie się ze strefy zagrożonej w atmosferze niezdatnej do oddychania. Ratownicy z kopalnia Piast-Ziemowit wyposażeni w aparaty ucieczkowe przeszli podziemnymi wyrobiskami korzystając m. in. z zaniżonych przejść, pochylni, drabin oraz przeszkód znajdujących się na drodze ewakuacji. Łącznie w ciągu 70 minut testu pokonali dystans 4 km. Wszystkie aparaty spełniły podstawowe kryterium, czyli czas ochronnego działania przez minimum 60 min - poinformował Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG.
Jak wynika z opinii ratowników, głównym atutem stosowanych aparatów była wygoda noszenia oraz niska masa w porównaniu z obecnie stosowanymi w kopalniach PGG.
Testy przeprowadzono w związku z pojawieniem się na rynku nowych aparatów ucieczkowych z tlenem związanym chemicznie, które spełniają wymóg czasu ochronnego działania wynoszącego minimum 60 minut. Tego typu aparaty ucieczkowe nie są obecnie wykorzystywane w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. Spółka w związku z pojawieniem się nowej oferty rynkowej postanowiła sprawdzić, jak aparaty zachowują się w warunkach dołowych, w sytuacji działania w zagrożonej atmosferze.
Testy w żaden sposób nie zobowiązują PGG do zakupu sprawdzanych aparatów i miały wyłącznie formę szkoleniową.
Aparaty SSS-1PVMKS przeznaczone są dla górnictwa podziemnego i innych gałęzi przemysłu. Służą do bezpiecznego opuszczania strefy objętej pożarem, wyrzutem gazów lub awarią instalacji chemicznej. Podczas ucieczki, aparaty chronią układ oddechowy użytkownika przed gazami szkodliwymi dla zdrowia. Sprawdzają się również tam, gdzie stężenie tlenu jest niewystarczające do oddychania.
Aparaty przeznaczone są do jednorazowego użycia, wyłącznie w przypadku ucieczki z zagrożonej strefy dlatego nie mogą być stosowane podczas pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wygoda noszenie? To chyba jakiś żart. Najlepiej nosi się SR60. Te ukraińskie są strasznie niewygodne, latają jak k...
Piszą że czas działania 60min. A jaki czas jest w spoczynku? Bo tego już nie wspomniano W kopalniach JSW są aparaty 60min i 3godz w spoczynku.
Rzeczywiście, podobny aparat, z tym, że z czasem działania ochronnego 50 minut od wielu lat funkcjonuje na polskich kopalniach. Sprzęt o oznaczeniu SSS-1PVMKS o którym mowa w artykule, to nowy, zmodernizowany aparat ucieczkowy o czasie działania ochronnego 60 minut, który został certyfikowany w 2016 roku.
na Makoszowach też termosy już były napewno od 2008r a później je wycofano.
Jakie nowe w tauron wydobycie już te aparaty sawo paru ładnych lat
To są ratownicy, a nie jak te Piastowskie piżamioki leniwe...
Aparaty Ukraińskie były w latach 2006- 2007 na wyposażeniu KSRG Czeczot Wystarczyło zapytać dozór wentylacji lub ratowników.