Obserwowany w ostatnim czasie wzrost cen węgla koksowego na międzynarodowym rynku ma charakter krótkotrwały i nie świadczy o stałej tendencji - ocenia prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) Tomasz Gawlik. Dlatego spółka nie zmienia planów, dotyczących skali pozyskania zewnętrznego finansowania.
Chodzi o pozyskanie jeszcze przed końcem tego roku 300 mln zł z obligacji kierowanych do Towarzystwa Finansowego Silesia, oraz w przyszłym roku co najmniej ok. 500 mln zł (wcześniej przedstawiciele JSW podawali przedział 500-800 mln zł - PAP) z nowej emisji akcji.
- Podtrzymujemy założenia, które mieliśmy. Mówimy o 300 mln zł obligacji dla TF Silesia i SPO (emisja akcji - PAP) wiosną przyszłego roku, o wartości co najmniej ok. 500 mln zł - powiedział w poniedziałek (24 października) dziennikarzom prezes, uczestniczący w posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach, poświęconym przyszłości należącej do JSW kopalni Krupiński.
- Obserwowane wzrosty cen węgla koksowego nie spowodują korekty naszych planów finansowych in minus, ponieważ oceniamy, iż ostatnie zmiany cen mają charakter krótkookresowy i wynikają z jednorazowych zdarzeń na świecie, przede wszystkim w Australii i Chinach, takich jak warunki pogodowe czy problemy logistyczne - dodał Gawlik.
- W naszej ocenie są to tendencje krótkotrwałe, które w żaden sposób nie dają podstawy do tego, żeby budować strategię w dłuższym okresie - powiedział prezes JSW, zwracając uwagę, iż za cenami węgla koksowego nie podążają jak dotąd ceny koksu, rud żelaza oraz stali.
- Nie ma istotnego wzrostu cen na rynku stali, huty pracują na 75 proc. swoich mocy produkcyjnych. Jeśli chodzi o trend dla całego sektora - od węgla koksowego, poprzez koks, po stal, to tylko w przypadku węgla koksowego widzimy istotne zachwiania cen. Pozostałe elementy w bardzo minimalnym stopniu ulegają zmianie, stąd - w naszej ocenie - nie jest to stały trend, ale zdarzenia jednorazowe - argumentował prezes.
Według Gawlika spółka musi przygotować rozwiązania systemowe, które pozwolą uzyskać trwałą rentowność w długim horyzoncie czasu, nie może zaś opierać swoich działań o krótkoterminowe zdarzenia na rynku.
Pytany o korzyści odniesione przez JSW z obecnego wzrostu cen węgla koksowego, prezes poinformował, że spółka jest w trakcie negocjacji kontraktów z odbiorcami.
- To, że benchmarki zostały ustalone na tak wysokim poziomie, nie oznacza, że strona odbiorców w pełni akceptuje tę sytuację - zaznaczył prezes, stawiając pytanie o to, kto pokryje różnicę w cenie w sytuacji, gdy ceny stali nie rosną.
Według upublicznionych w ubiegłym tygodniu danych katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu, w ciągu ośmiu miesięcy tego roku średnia cena tony węgla z polskich kopalń (łącznie energetycznego i koksowego) wyniosła 231 zł. Średnia cena węgla energetycznego to 213 zł, co oznacza spadek o 21 zł wobec tego samego okresu zeszłego roku. Natomiast średnia cena węgla koksowego, którego głównym polskim producentem jest JSW, w tym okresie wyniosła 310 zł, co oznacza spadek o 78 zł wobec ceny sprzed roku.
Ostatnie miesiące przyniosły jednak - według danych ARP - zmianę spadkowej tendencji. Ceny węgla koksowego na świecie zaczęły rosnąć, dzięki czemu również w Polsce średnia cena zbytu wzrosła do ok. 340 zł za tonę, co może mieć korzystny wpływ na sytuację JSW. Natomiast średnia cena węgla energetycznego (jego główni producenci to Polska Grupa Górnicza i katowicki Holding Węglowy) wzrosła w sierpniu do 219 zł za tonę (wobec 213 zł średniej ceny za osiem miesięcy).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
dokładnie nie maja niczego mądrego do powiedzenia to mogą siac propagande z jas-mosem, sam znam ludzi co poprzechodzili juz na urlopy górnicze i nie było problemów.
widze ze zwiazkowcy nowa propagande sieja z jas mosem:D
sprawdziłem to wał, zus zajmuje sie przejsciem gorników, kopalnia zrobiła wszystko co miała, przeciez dopóki nie jestes formalnie przyjety na urlop to dalej robisz na grubie
MIJA MIESIĄC a URLOPÓW GÓRNICZYCH na JAS-MOSie jak NIE MA tak NIE MA !!! Potem nie dziwmy się ,że górnicy z Krupińskiego nie chcą iść do SRK. jaki maja przykład z Jas-Mosa ?? A miało być szybko i sprawnie...
ceny wegla koksujacego i tak maja sie jeszcze przez jakis czas utrzymac na poziomie 200 usd, musimy korzystac na tym ile wlezie ale bez nadmiernego inwestowania. W JSW wiekszosc zakładów wydobywa wegiel koksujacy wiec one od razu odczuja wzrost napływu gotówki
tomasz gawlik wie zeteraz jest czas zeby sie ogarnac z finansami i ustabilizowac zadyszke ktora odczuły wszystkie firmy górnicze
Plany były przygotowane aby zwiekszyc oszczednosci w zakładzie, nie mozemy z tego rezygnowac
Gawlik ma łeb na karku, wie ze nie ma co rzucac sie z hurra optymizmem, bo się ceny poprawiły. JSW teraz ma moment na wprowadzenie najwazniejszych reform ktore pozwola ustabilizowac sytuacje społki