Nadal uważamy, że woda do picia nie jest i nie powinna być towarem oraz podlegać prawom rynkowym, lecz winna być strategicznym dobrem wspólny, które trzeba zachować dla wielu pokoleń - podkreśla Łukasz Czopik, prezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów, krytykując projekt nowego Prawa wodnego, które ma wprowadzić nowe opłaty dla przedsiębiorstw z tytułu poboru wody. GPW szacuje, że roczne koszty z tego tytułu wzrosną o ok. 60 mln zł. Zdaniem prezesa spółki, to przełoży się w ostatecznym rachunku za niemały wzrost cen wody dla końcowego odbiorcy.
Podwyżki mogą sięgnąć 25 proc. - szacuje prezes Czopik. I przypomina, że z badań przeprowadzonych przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie wynika, że w całym kraju z tytułu nowych uregulowań prawnych należy spodziewać się wzrostu cen wody średnio o 25 proc.
GPW jest jedną z największych spółek wodociągowych w Polsce. Codziennie dostarcza wodę do 3, 5 mln mieszkańców województwa śląskiego i małopolskiego. W 2015 r. budżet przedsiębiorstwa wyniósł nieco ponad 200 mln zł. Prezes Czopik podkreśla, że jest to nieco więcej niż koszty produkcji, a minimalna marża jest niezbędna, by spółka mogła przynajmniej odtwarzać tzw. zdolności produkcyjne. Obecnie za metr sześcienny wody średnia cena cennikowa GPW wynosi 2,25 zł. O ile wzrosną ceny, jeśli wprowadzone będą opłaty za korzystanie z poboru wody? O tym GPW ma poinformować na początku października, gdy wykonane zostaną wszystkie symulacje kosztowe.
- Zmiany zawarte w projekcie nowego Prawa wodnego dla GPW oznaczają, że od 1 stycznia roczne koszty spółki z tego tytułu wzrosną o ok. 60 mln zł. Dla nas to szok, zwłaszcza w kontekście realizowanej przez nas od dwóch lat polityki cenowej opartej na zasadzie utrzymywania stałej ceny. Takie obciążenie bezpośrednio musi odbić się na cenie hurtowej wody, bo nic nie jest w stanie zrekompensować takiej wyrwy w naszym budżecie - alarmował prezes GPW podczas specjalnej konferencji prasowej, zorganizowanej w Kobiernicach k. Bielska-Białej w czwartek (14 września).
W opinii spółki, obecny system opłat z tytułu korzystania ze środowiska w zasadniczej części spełnia swoją rolę. Dzięki środkom z tego źródła można dziś, za pomocą Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Urzędu Marszałkowskiego, realizować przedsięwzięcia chroniące środowisko. Nowy system finansowania gospodarki wodnej pieniądze te centralizuje, a o ich losach decydować będą oficjele w Warszawie. Nie daje to żadnych gwarancji, że wpłyną one na stan środowiska w regionie, z którego pochodzą - uważają kierujący Górnośląskim Przedsiębiorstwem Wodociągów.
Podstawową dziedziną działalności Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów SA jest ujmowanie, uzdatnianie i sprzedaż wody pitnej przedsiębiorstwom posiadającym zezwolenie na zbiorowe zaopatrzenie w wodę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.