Kilkaset osób uczestniczyło w sobotę (3 września) w wiecu pod kopalnią Makoszowy. Pikietę zorganizowały związki zawodowe działające w zabrzańskim zakładzie.
"Nie oddamy kopalni walkowerem", "Dajcie nam żyć", "Nie oszukujcie narodu, że dokładacie do Śląska" - to tylko niektóre hasła, które można było przeczytać na transparentach rozwieszonych przed kopalnią. W ten sposób związkowcy oraz pracownicy kopalni wraz z rodzinami chcieli wyrazić swój sprzeciw przeciwko ewentualnej likwidacji Makoszów. Górników z zabrzańskiego zakładu wsparli także pracownicy innych kopalń.
Do uczestników wiecu przemawiali związkowcy, którzy podkreślali, że w kopalni został przygotowany plan naprawczy i nastąpiła restrukturyzacja. Liderzy związkowi przypomnieli, że dzięki tym działaniom udało się m.in. zmniejszyć liczebność załogi z 2 tys. osób do 1300 zatrudnionych. Ich zdaniem zakład broni się ekonomicznie, ale pomimo tego nie dostaje szansy.
Przypomnijmy, że poniedziałek (5 września) kopalnia Makoszowy zostanie wystawiona na sprzedaż w przetargu. W ten sposób ma szanse na pozyskanie inwestora. Jeśli to się nie stanie pozostanie w Spółce Restrukturyzacji Kopalń i będzie kończyć eksploatację węgla. Należy podkreślić, że zabrzański zakład jako jedyny w SRK prowadzi wydobycie.
Jeżeli w przetargu zgłoszą się inwestorzy to 20 października mają zakończyć się negocjacje z firmami, których oferty zostaną przyjęte. Jeżeli dojdzie do zawarcia umowy, kopalnia zostanie sprzedana jeszcze w tym roku.
Jak wynika z danych, kopalnia Makoszowy na każdej tonie węgla kopalnia traci średnio 328,34 zł. Koszt wydobycia jednej tony jest najwyższy w polskim górnictwie i przekracza 500 zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
niestety ale juz czerwiński zakopał makoszowy pod ziemie, teraz nawet wszystkie wysiłki ministrów moga nie wystarczyc zeby uchowac kopalnie makoszowy, najlepiej bedzie ja przeniesc całkowicie do srk
rzad zrobił wszystko zeby uratowac kwk makoszowy, nawet teraz szukaja nam inwestora a to zwiazki mydliły oczy ze wszystko sie ułoży i inwestor sie znajdzie. Jeśli nie wierzysz to najlepiej ustaw sie na kolejna masówkę bo tylko to zwąchole potrafiąrobić
jaki jest plan ZZ na naprawe makoszów? Co zwiększanie wydobycia? Mamy nadpodaż. Czekamy aż sczerpiemy złoża? Po co skoro na każdej tonie jest strata?
Do Emerytka. Brawo. Walczą o swoje miejsca pracy, ale także o to, aby ich nie okłamywać. Czują się jak ktoś kto nie pracuje tylko za darmo dostaje pensje. GÓRNICY Z MAKOSZÓW PONOSZĄ NA WŁASNYCH PLACACH KONSEKWENCJE BŁĘDNYCH (LUB W SPOSÓB ZAMIERZONY BŁĘDNYCH) DECYZJI RZĄDZĄCYCH.
@emerytka, jak nie wyciagaja rąk po wiecej pieniedzy. Kopalnia kazdego miesiaca przynosi realna strate. Do 2018 mamy wyjsc na o+. Powiedz mi jak przy zachowaniu nierentownych zakładów chcesz to osiagnąc? Miejsc pracy nie trzeba bronić, bo górnicy zawsze mogą sie przeniesc na inne kopalnie. Wiec o obronie czego tu mowa?
Zwracam sie przede wszystkim do tych Panów "misiek" i "ciapaty". Żeby komus ublizac to trzeba rozumieć o co górnicy walczą. Po pierwsze panie "misiek" nalezy sie nauczyc sluchac ze zrozumieniem, Beata Szydlo nie przemawiala do nich na zywo, tylko to bylo nagranie jak odwiedzila tych gornikow przed wyborami i zrobila im pranie mozgu. Po drugie nikt nie wyciaga rąk po dofinansowanie tylko bronią swoich miejsc pracy. Widac Panowie ze to wy jestescie ta holota plytko myslaca.
i co dał strajk, nic madrego nie powiedzieli, nic wielkiego nie zrobili panowie z zz. Premier sie fatygowała a i tak jej zwachole słuchać nie chciały. Ciemnota i sredniowiecze
oczywiscie ze strajkujacy to w wiekszosci hołota, jak ciapate wyciagaja tylko rece po wiecej dofinansowań
Całe to górnictwo powinno sie skasowac Ja tez tam pracuje i doszedłem do wniosku że jak bedą odprawy to spadam. I protestujcie pod tą kopalnią w której czas sie zatrzymał w XX wieku tylko chamstwo i głupota ja =k w Bielszowicach
Kolorz + Duda + Szydło i jeszcze zasłużona Kopacz = Targowica
Jedno wielkie cygaństwo. Najpierw Kopacz a potem Szydło. To nie zczerpanie złoża, nie zagrożenia naturalne ale polityka kolesi doprowadziła kopalnie do tej sytuacji. Gdzie Duda i Kolorz? Prezentuja sie z Pisiorami przyklaskując.
Jasne koszt 500 zł. wydobycie jednej tony i taka informacja idzie w świat a jak by łaskawie pozwolono sprzedać wyfedrowany węgiel ktòry zalega na zawałach to jaki by był koszt wydobycia 1tony ?. To jest tylko polityka nic innego tu nie liczy się ekonomia i ludzie (przykład sąsiadów od 15 lat)