Ruch Śląsk do likwidacji? Taka informacja dotarła do związkowców. Są nią zaszokowani. Twierdzą, że umówili się z zarządem KHW na rozmowy w przyszłą środę, 31 sierpnia.
Związkowcy z Solidarności i Sierpnia 80 podejrzewają zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego o manipulację. Swoje racje przedstawili w środę (24 sierpnia) podczas briefingu prasowego pod kopalnią Wujek Ruch Śląsk.
- Wczoraj odbyły się rozmowy na temat przyszłości kopalni Śląsk, jej zasobów i okresu eksploatacji złóż. Ustaliliśmy, że propozycje eksploatacji przygotowanych i rozciętych pokładów, które przedstawiliśmy, zostaną rozważone przez kierownictwo spółki pod kontem technicznym i ekonomicznym. Umówiliśmy się z zarządem KHW na środę, 31 sierpnia, żeby kierownictwo KHW mogło się do naszych propozycji ustosunkować. Tymczasem słyszymy, że zapadła zupełnie inna decyzja - powiedział Piotr Bienek, szef Solidarności w ruchu Śląsk. Dodał, że zakład został przemodelowany i jest bezpieczny.
- W maju też były próby zamknięcia kopalni, w sposób - jak to nazywamy - hybrydowy, żeby pokazać, że nie da się już eksploatować węgla. Teraz pojawia się kolejna próba. To nas bardzo boli, bo przecież rozmowy trwają i według naszej wiedzy nie zapadła żadna decyzja o dalszych losach zakładu - dodał Bienek.
Zdaniem związkowców, zarząd KHW chcąc obniżyć zatrudnienie w spółce, wybrał najmniejszy zakład, który - jak podkreślają - najłatwiej będzie zlikwidować. Bienek skrytykował również politykę sprzedaży węgla w KHW.
- Sprzedaż surowca z kopalni Śląsk jest ograniczana. Cena najlepszego jakościowo węgla w Polsce, który eksploatujemy, jest najniższa w całej spółce, sztucznie zaniżane jest wydobycie. Jeśli nie ma woli zarządu, żeby kopalnia przynosiła zyski, to nie będzie ich przynosić - argumentował Bienek.
Związkowcy powoływali się także na informacje uzyskane od poprzednich zarządów KHW, według których ruch Śląsk nie przynosił strat.
- Dlaczego teraz podaje się inne dane? Dlaczego zarząd KHW umawia się z nami na spotkanie, skoro podobno decyzje już zostały pojęte? Ludzie chcą wiedzieć z czego będą utrzymywali w najbliższej przyszłości swoje rodziny - mówił Szczepan Kasiński z Sierpnia 80.
Związkowcy podkreślają, że likwidacja zakładu byłaby klęską dla 1,5 tys. pracowników i ich rodzin.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.