Z danych opublikowanych przez katowicki Oddział Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, że lipiec był kolejnym miesiącem z rzędu, w którym ceny na międzynarodowym rynku węgla osiągały coraz wyższą wartość.
Wzrost cen dotyczył zarówno regionu Atlantyku, jak i Azji - Pacyfiku, a jego dynamika z każdym kolejnym miesiącem była coraz większa.
- 29 lipca w trzech największych światowych terminalach: Newcastle, Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia oraz Richards Bay wyniosły odpowiednio 64,46 USD, 57,78 USD oraz 64,48 USD/t. Wobec notowań z 1 lipca wzrost cen wyniósł odpowiednio 14,1 proc., 7,2 proc. i 10,8 proc. - czytamy w opracowaniu ARP.
Ceny węgla wzrosły z powodu ograniczenia podaży ze strony Indonezji oraz Australii, które są głównymi dostawcami surowca na międzynarodowy rynek tego surowca. Na ich poziom wpłynął również spadek produkcji w Chinach oraz stabilizacja cen ropy i gazu.
Jak wskazują eksperci ARP, na skutek decyzji chińskiego rządu wydobycie surowca w pierwszym półroczu 2016 r. obniżyło się o 174,8 mln t i wyniosło 1,62 mld t. W odniesieniu do danych z 2015 r. oznacza to niemal 10-procentowy spadek. Docelowo w ciągu najbliższych 3-5 lat Chiny zamierzają zredukować produkcję węgla o 500 mln t rocznie. Z tego powodu tegoroczny poziom produkcji ma się obniżyć o 280 mln t (7,5 proc.). Założono również, że w drugiej połowie roku import węgla ma utrzymywać się na poziomie 20 mln t miesięcznie. Tymczasem tylko w czerwcu Chiny zaimportowały 21,75 mln t surowca, czyli aż o 31 proc. więcej niż w analogicznym okresie ub.r. i 14,3 proc. więcej niż w maju. Równolegle zmniejszył się znacząco stan zapasów węgla zarówno w elektrowniach, jak i portach.
Z raportu ARP wynika, że na zakłócenia podaży oraz wzrost cen węgla wpłynęły anomalie pogodowe w rejonie Azji - Pacyfiku. Wzrost cen odczuwają przede wszystkim producenci australijscy i indonezyjscy. W porcie Newcastle cena węgla energetycznego 6300 kcal/kg z dostawą w ciągu 90 dni wzrosła od początku roku o 25 proc., do poziomu 63,15 USD/t. Z kolei indonezyjskie Ministerstwo Energii i Zasobów Naturalnych ogłosiło cenę referencyjną węgla energetycznego na poziomie 53 USD/FOB. Wobec ceny osiąganej rok wcześniej oznacza to zwyżkę o 10,4 proc.
Zdaniem części analityków ceny węgla energetycznego w Azji mogą wzrosnąć aż o 50 proc., jeśli opady deszczu wywołane przez La Nina będą jeszcze silniejsze. Ich zdaniem cena w australijskim porcie Newcastle, która jest wyznacznikiem dla rynku azjatyckiego, może wzrosnąć nawet do 90 USD/t. Optymizmem napawają również kolejne prognozy - analitycy Bank of America podnoszą prognozę cenową dla węgla z Newcastle na drugą połowę roku do 59 USD/t z poprzedniej 46,5 USD. Natomiast analitycy Citygroup spodziewają się ceny 61 USD w pierwszym kwartale 2017 r.
Wraz ze wzrostem cen węgla energetycznego obserwowane jest również ożywienie na rynku węgla koksowego. Ze względu na ograniczenie dostaw typu spot, które w ostatnim czasie przeważały wśród nabywców, w drugiej połowie lipca ceny węgli typu premium stopniowo się umacniały. Niektóre gatunki węgla zostały sprzedane po wyższej cenie, ponieważ dostępność surowca w transakcjach spot była mniejsza, przez co powstała duża rozpiętość cenowa pomiędzy gatunkami węgli podobnej jakości. Ceny węgla najwyższej jakości eksportowanego do Chin wzrosły o 2,15 USD/t, do poziomu 102,9 USD/t.
Na wzrost cen wpłynąć mogą również silne deszcze w Queensland, zagrażające systematycznym dostawom surowca do portów. Analitycy ARP stwierdzają, że utrzymująca się w lipcu zdecydowana poprawa sytuacji na światowym rynku węgla może być zapowiedzią pewnej równowagi o charakterze popytowo-podażowym. Polskie górnictwo na tej sytuacji z pewnością skorzysta.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Co z tego jak kopalnie zamykaja i oddaja do srk! Zlodzieje sprzedadza polski przemysł