Czeski premier Bohuslav Sobotka spotka się w piątek (6 maja) w Ostrawie z przedstawicielami górniczych związków zawodowych oraz władzami wojewódzkimi na czele z hetmanem morawsko-śląskim Miroslavem Novakiem. Przedmiotem rozmów będzie sytuacja w OKD.
Tymczasem ostrawska prokuratura zainteresowała się postępowaniem upadłościowym prowadzonym na wniosek kierownictwa OKD przez Sąd Wojewódzki w Ostrawie.
- Zgodnie z prawem przysługuje nam nieograniczony dostęp do wszystkich dokumentów i prokurator będzie mógł odwołać się od postanowienia, które ogłosi sąd. Spółka OKD jest jednym z kluczowych dla gospodarki przedsiębiorstw działających w regionie. Stąd nasze decyzje - wyjaśnił prokurator Robert Hradišťan.
Nie chciał jednak spekulować na temat możliwości wszczęcia jakiegokolwiek postępowania np. w sprawie nieprawidłowości w czeskiej spółce.
Tymczasem minister przemysłu i handlu Jan Mladek po spotkaniu z przedstawicielami górniczych związków zawodowych (5 maja) powiedział, że państwo jest przygotowane na wypłacenie górnikom trzech miesięcznych pensji, w razie, gdyby w kasie OKD zabrakło pieniędzy. Rząd spodziewa się, że dojdzie do tego najprawdopodobniej już w czerwcu br. Minister Mladek wyraził nadzieję, że nie zabraknie gotówki na kwietniowe wypłaty.
OKD jest jedynym w Czechach producentem węgla kamiennego z rocznym wydobyciem 8 mln ton. Stanowi własność zarejestrowanej w Londynie spółki New World Resources (NWR), której głównym akcjonariuszem są fundusze inwestycyjne występujące wspólnie jako Ad Hoc Group (AHG). Ze względu na zaciągnięte długi NWR znajduje się w stanie faktycznej niewypłacalności. Jej ubiegłoroczna strata wyniosła około 6 mld koron (955 mln złotych) w porównaniu z 567 mln koron (90 mln złotych) rok wcześniej.
W kopalniach OKD pracuje ok. 2 tys. polskich górników. Są pracownikami firm zewnętrznych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.