KRZYSZTOF TCHÓRZEWSKI, minister energii:
- Chciałbym wyrazić duże zadowolenie, że doszło do podpisania historycznego porozumienia. Pogodzono funkcjonowanie jednego z największych przedsiębiorstw w Polsce z zabezpieczeniem właściwej ochrony pracowniczej. Doprowadzono do tego, że są inwestorzy, którzy wniosą w gotówce 1,8 mld zł, a nowo objęty kapitał wyniesie prawie 2,5 mld zł. Do tego uzyskaliśmy zgodę banków na restrukturyzację zadłużenia. Banki włączyły się w przedsięwzięcie i uczestniczyły czynnie w przygotowaniu wszystkich procesów, podpowiadały, co należy zrobić, żeby przedsięwzięcie dobrze funkcjonowało w przyszłości. Zgodziły się też na odłożenie płatności na dalszy termin. Dało to możliwość uratowania bardzo wielu miejsc pracy na Śląsku. Nie chodzi tylko o 32 tys. miejsc pracy w Polskiej Grupie Górniczej, w grę wchodzi prawie 2,5 tys. firm na Śląsku, którym Kompania Węglowa zalegała prawie 3,5 mld zł. W tych firmach pracuje prawie 100 tys. ludzi. Gdyby PGG nie powstała i należności były nie do odzyskania, nastąpiłby olbrzymi krach społeczny i gospodarczy. Łącznie w regionie mogłoby zniknąć 130 tys. miejsc pracy. To jest właśnie największy sukces: z jednej strony utrzymanie miejsc pracy, z drugiej stabilne wydobycie węgla i stabilne powiązania ze spółkami energetycznymi, które zyskają pewne zaopatrzenie w surowiec energetyczny. Przypomnę, że w Polsce nadal ponad 85 proc. energii elektrycznej produkuje się z węgla. Bez zapewnienia stabilności dostaw mielibyśmy z bezpieczeństwem energetycznym bardzo duże kłopoty. Zaczynamy te problemy rozwiązywać. To pierwszy, ale najważniejszy krok ku temu, by polska gospodarka dobrze funkcjonowała. Dziękuję wszystkim, którzy uczestniczyli w tym przedsięwzięciu, wszystkim, z którymi 2,5 miesiąca dyskutowaliśmy o tym, by ono się spięło. Mam nadzieję, że wszystko, co zostało przygotowane stanie się pewnym wzorem rozwiązywania gospodarczych problemów w Polsce. Aby firma mogła zacząć funkcjonować prezes Tomasz Rogala musi przeprowadzić kolosalne przedsięwzięcie organizacyjno-prawne i przenieść do PGG olbrzymi majątek. Chciałbym życzyć zarządowi Polskiej Grupy Górniczej, aby przy dzisiejszej niekorzystnej tendencji dla węgla to zadanie się powiodło.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To znaczy że przez 20 lat zamknięto dziesiątki kopalń,z samego górnictwa odeszło 150-200 tyś górników,czyli z firmami okołogórniczymi 800 tys?.Powiedzcie o co przez te dwadziescia lat walczą zwiążki,bo ich dziwnie przybywa Jest ich prawdopodobnie 14 w samym górnictwie i nie narzekają.Niech każdy górnik się zastanowi,ile zarabiają?,zanim zaniesie im jeszcze comiesięczną danine.
TAK i to wszystko zawdzięczamy "zawieszeniem" 14-stki (i tak nie odwieszą), ładny szajs pociskają ludziom