Rozmowa z TOMASZEM ROGALĄ, prezesem Kompanii Węglowej SA.
W jakiej sytuacji ekonomicznej jest Kompania Węglowa?
Bardzo, bardzo trudnej. To efekt wielu lat zaniedbań, które szkoda dziś nawet wyliczać. Rzeczywistość jest taka, że bez dokapitalizowania przez inwestorów, które pozwoli uruchomić inwestycje, nie można myśleć o przyszłości naszej firmy. Z mojej perspektywy, aby Kompania istniała, potrzebna jest głęboka restrukturyzacja, uwolnienie spółki od ponadmiarowych kosztów związanych z przerostami zatrudnienia, także wśród emerytów, i przekonanie pracowników, że bez mądrej restrukturyzacji prowadzonej w dialogu ze stroną społeczną, Kompania nie ma szans na przetrwanie.
Nie jest Pan optymistą...
To nie tak. Gdybym nie wierzył w sukces, to nie przyjmowałbym funkcji prezesa Kompanii. Podejmujemy i będziemy podejmować skuteczne działania restrukturyzacyjne. Firma oszczędza wszędzie, gdzie może oszczędzać, m.in. ogranicza zatrudnienie w centrali spółki. Dzięki pieniądzom, które planują ulokować w Polskiej Grupie Górniczej inwestorzy, będzie możliwe pobudzenie inwestycji. Te są podstawą rozwoju i myślenia o przyszłości firmy. Moim zadaniem jest doprowadzenie do rentowności tej firmy i uważam, że przy dużym wysiłku i współpracy strony społecznej - jest to możliwe. Wtedy już nikt nie będzie mówił, że trzeba do górnictwa dopłacać.
Czy jest inna droga dla Kompanii Węglowej niż wejście do Polskiej Grupy Górniczej?
Moim - i nie tylko moim - zdaniem, to jedyna droga. Mówią o tym specjaliści branży górniczej i ekonomiści. Sytuacja, w której w Kompanii Węglowej nie ma porozumienia zarządu ze stroną społeczną, oznacza koniec tej firmy. Spółka ma zobowiązania wobec prywatnych firm i banków, a to sprawia, że jej upadłości nikt nie będzie mógł kontrolować. Dziś stoimy przed może najprostszą, ale jednak prawdziwą alternatywą: będą wypłaty majowe czy ich nie będzie, będą miejsca pracy czy zostaną zlikwidowane. Jedynym rozsądnym wyjściem od strony zarówno ekonomicznej, jak i społecznej jest zawarcie tego porozumienia. Bez niego Polska Grupa Górnicza nie powstanie.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
srały dutki... ograniczanie zatrudnienia w centrali spółki polega na wysyłaniu ludzi z centrali za sztygarów na oddziały KW, a nie przepraszam za praktykantów, bo oni tam nie mają zatwierdzeń porobionych... taka polityka dziadowania KW, która zabiera młodym z wykształceniem ludziom możliwości awansu, wciskając i ratując swoich spadochroniarzy gdzie tylko się da ! DZIADOSTWO