Katowicki Holding Węglowy będzie - podobnie jak Kompania Węglowa - podlegał procesowi wsparcia inwestycyjnego.
- Będziemy łączyć niektóre kopalnie, czekamy też na decyzję Wyższego Urzędu Górniczego, co dalej z kopalnią Śląsk - zapowiedział 24 marca wiceminister Grzegorz Tobiszowski.
Rozważając scenariusze dotyczące przyszłości KHW minister potwierdził możliwość zaangażowania Enei.
Pierwszym scenariuszem ujawnionym przez Grzegorza Tobiszowskiego jest budowa przyszłości KHW na bazie Bogdanki (Enea posiada ok. 60 proc. akcji Bogdanki). Jak przyznał minister ten pomysł nie jest mu bliski.
Tobiszowski opowiada się natomiast za budową nowego podmiotu na bazie Enei, przy udziale Węglokoksu.
- To się teraz rozstrzyga, Węglokoks przygotowuje ofertę. Chcemy stworzyć podmiot, do którego wejdzie Węglokoks Kraj, KHW i Bogdanka jako byt samodzielny. Uważam, że należy uszanować jej odrębność. Docelowo, w perspektywie roku, trzeba pomyśleć o tym, by struktura KHW i Węglokoksu Kraj stanowiła jeden byt, bowiem oba przedsiębiorstwa działają na jednym rynku, a ważne jest, żebyśmy nie konkurowali ze sobą - stwierdził minister.
Minister wskazał, że w sprawie fuzji trwają rozmowy i przeprowadzana jest ocena wysokości zaangażowania finansowego Węglokoksu. W ME trwa też analiza wartości KHW, Enea już taką analizę przeprowadziła i potwierdziła swoją gotowość do udziału w projekcie.
- Czekamy, co zaproponuje zarząd Węglokoksu. Zależy nam, aby losy Holdingu rozstrzygnęły się do czerwca i w ten sposób powstała czytelna struktura sektora węgla kamiennego w Polsce - dodał.
Minister odniósł się też do sytuacji kopalni Wujek, która w jego ocenie "jest kopalnią mającą swoją wagę historyczną, ale pod względem możliwości dojścia do złóż nie będzie już kopalnią wiodącą".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.