W ciągu kilku dni ogłoszony ma zostać przetarg na projekt budowlany wschodniego odcinka Drogowej Trasy Średnicowej z Katowic do Jaworzna. Jego pełna dokumentacja powinna być gotowa w połowie 2017 r., wtedy będzie można starać się o zgodę na budowę.
Wschodni odcinek DTŚ między Katowicami a Jaworznem przewidziano do finansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, którego środki będą rozdzielane w procedurze konkursowej. Według wcześniejszych założeń, połączenie kończące się węzłem z trasą S1 w sosnowieckiej dzielnicy Jęzor (jedno z dwóch obecnie planowanych) miałoby kosztować ok. 300 mln zł.
Byłaby to realizacja części planów związanych z przedłużeniem Drogowej Trasy Średnicowej (łączącej obecnie Gliwice, Zabrze, Rudę Śląską, Świętochłowice, Chorzów i Katowice) w kierunku wschodnim. Zgodnie z porozumieniem Mysłowic, Sosnowca i Jaworzna z 2013 r. samorząd tego ostatniego miasta koordynuje przygotowania do budowy dwóch odnóg "średnicówki" na ich terenie.
Nieco szybciej idą dotąd prace nad południową odnogą - w stronę granic Jaworzna. Jeszcze w styczniu br. władze tego miasta zapowiadały, że przetarg na jej projekt budowlany mógłby ruszyć w lutym. W środę Tomasz Tosza z jaworznickiego magistratu przekazał, że wniosek ws. ogłoszenia przetargu jest już w tamtejszym biurze zamówień publicznych i potrzeba na to jeszcze kilku dni.
- Potrzebowaliśmy porozumienia z Katowicami. Zawarliśmy je - przypomniał Tosza wskazując na porozumienie ws. wspólnego wykonania decyzji środowiskowej dotyczącej realizacji wschodniego odcinka DTŚ, w ramach którego Mysłowice, Sosnowiec i Jaworzno będą współpracowały z Katowicami.
Katowice w kontekście obecnych środków unijnych, które mają pomóc budowę DTŚ na wschód, są zainteresowane przebudową i rozbudową obecnego końcowego odcinka trasy w rejonie węzłów z katowickimi ul. Dudy Gracza i Murckowską. Potem "średnicówka" ma pobiec istniejącą dwujezdniową, dwupasmową, bezkolizyjną ul. Bagienną (droga krajowa nr 79) do węzła z ul. Lwowską w katowickiej dzielnicy Szopienice.
Dalej należy zbudować połączenie do planowanego węzła Janów w Mysłowicach, w rejonie którego zaczynają się odcinki projektowane przez trzy współpracujące miasta. W piątek ich przedstawiciele mają rozmawiać o projekcie tego połączenia z urzędem marszałkowskim, który koordynuje regionalne środki unijne oraz był inwestorem części istniejących odcinków trasy.
W dotychczasowych przygotowaniach do budowy południowej odnogi wschodniego odcinka DTŚ powstały m.in. studium transportowe i dokumentacja środowiskowa. Tzw. obszarowe studium transportowe wykazało m.in., że nowa droga jest potrzebna ze względu na układ drogowy w Mysłowicach, przez których centrum codziennie przetacza się kilkanaście tys. samochodów.
Odcinek ten powiedzie od mysłowickiego węzła Janów w kierunku tamtejszej ul. Obrzeżnej Zachodniej, a potem wzdłuż linii kolejowej w stronę ul. Oświęcimskiej i istniejącego węzła Jęzor przy trasie S1. W jego rejonie powstanie m.in. jeszcze jedno rondo - z niewielkim tunelem dla kierunku od Warszawy w stronę Katowic. Zgodnie z analizami trasa od Obrzeżnej Zachodniej do węzła Jęzor ma być jak inne odcinki bezkolizyjna; przy czym wystarczy, aby była jednojezdniowa.
Odnoga północna, przez Sosnowiec, miałaby być finansowana w ramach Kontraktu Terytorialnego. Wiodąc od węzła Janów przez południowe dzielnice Sosnowca kończyłaby się innym węzłem z trasą S1 - nieco dalej na północ, na wysokości sosnowieckiego osiedla Bór.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.