To nie jest pijarowskie stwierdzenie ani hołubienie tylko dlatego, że to muzeum jest z natury górnicze, więc TG nie wypada wieścić inaczej. Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu jest w czołówce najprężniej rozwijających się instytucji przedstawiających pewien wycinek historii. W czwartek (4 lutego) po raz kolejny pokazuje, że wychodzi frontem do klienta. Zostaje oficjalnie otwarta nowa trasa turystyczna i nowy poziom - poziom 355.
To propozycja dla turysty zaangażowanego i z kondycją ("Szychta") oraz dla tego który, z tych czy innych przyczyn nie chce lub nie może, by wizyta w muzeum łączyła się ze spływającym potem po karku ("Mroki kopalni").
- Marszałek województwa śląskiego i prezydent Zabrza potwierdzili, że chcą poznać na własnej skórze uroki "Szychty". Mam nadzieję, że inni goście zaproszeni na uroczystość otwarcia dwóch nowych tras w zabytkowej kopalni Guido również pójdą w ich ślady - wyznaje Bartłomiej Szewczyk, dyrektor zabrzańskiego MGW.
- Przygotowanie poziomu 355 do ruchu turystycznego trwało od pomysłu do przemysłu kilkanaście miesięcy i kosztowało prawie milion złotych. Najwięcej kosztowało wyremontowanie techniki górniczej. Teraz Guido ma ofertę dla wszystkich, począwszy od dzieci w wieku szkolnym, po miłośników ekstremalnych wrażeń - podkreśla Łucja Zawadzka, zastępca dyrektora ds. rozwoju.
- Takiej propozycji nie ma w Europie, a może i w świecie, inne muzeum górnictwa głębinowego. Owszem, Wieliczka ma swoją trasę górniczą o podobnej jak u nas długości, ale tam pokonuje się ją w trzy godziny, a u nas ta wyprawa trwa o dwie dłużej - zachwala Andrzej Mitek, rzecznik prasowy MGW.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
przepiekne to sa te stojaki stary..pozdrawiam
Na zdjęciu jest przepiękna dziewczyna :)