Podczas czwartkowej (14 stycznia) debaty większość klubów poparła poprawki Senatu do ustawy o podatku bankowym. Przychylności posłów nie zyskała jedynie poprawka, narzucająca podatek na zrzeszenia banków spółdzielczych.
Sejm debatował w czwartek nad poprawkami Senatu do ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych. Ustawa przewiduje, że od lutego 2016 r. m.in. banki, firmy ubezpieczeniowe, SKOK-i i firmy pożyczkowe będą obłożone tzw. podatkiem bankowym, wynoszącym rocznie 0,44 proc. wartości ich aktywów.
Senatorowie przyjęli 15 poprawek do ustawy o podatku bankowym. Większość ma charakter legislacyjny i doprecyzowujący.
Jedna z niewielu merytorycznych poprawek zakłada, że firmy ubezpieczeniowe będą objęte analogicznym zapisem, jakim objęte są w ustawie firmy pożyczkowe. Przepisy dotyczące firm pożyczkowych zakładają, że limit aktywów, powyżej których będą płacić podatek (200 mln zł), dotyczy nie pojedynczych firm, ale całej grupy kapitałowej. W wyniku decyzji senatorów zapis o powiązaniach kapitałowych będzie zatem dotyczył także firm ubezpieczeniowych, w odniesieniu do ich limitu 2 mld zł. Nie będą więc mogły się sztucznie dzielić, by uniknąć podatku.
Komisja sejmowa pozytywnie oceniła wszystkie poprawki Senatu, z wyjątkiem jednej - narzucającej podatek zrzeszeniom banków spółdzielczych.
- Siódma poprawka Senatu wprowadza zapis, że bank zrzeszający banki spółdzielcze będzie mógł obniżyć podstawę opodatkowania tylko wówczas, jeśli środki te były uprzednio opodatkowane w banku spółdzielczym. Wiemy przecież, że przy progu 4 mld zł żaden polski bank spółdzielczy nie będzie podlegał takiemu podatkowi i słusznie - mówiła Genowefa Tokarska (PSL) o negatywnie zaopiniowanej przez komisję poprawce Senatu. - Ta poprawka Senatu naraża na opodatkowanie także małe banki spółdzielcze, operujące polskim kapitałem, a z przyczyn bezpieczeństwa tworzące zrzeszenia, więc jesteśmy zdecydowanie za odrzuceniem tej poprawki.
Podobne stanowisko w sprawie tej poprawki zajęły inne kluby, a także rząd.
Wiesław Janczyk (PiS) mówił zarazem, że pozostałe poprawki Senatu "doprecyzowały ustawę" tak, by zapewniała wpływy do budżetu, ale zarazem nie zakłócała konkurencyjności podmiotów, których dotyczy.
Z kolei Paweł Arndt (PO) zwrócił uwagę, że liczba poprawek Senatu świadczy o tym, że projekt nie był dobrze przygotowany.
- To powinno może skłonić obóz rządzący do tego, by takie projekty przygotowywał jednak rząd, a nie posłowie.
Jedynie reprezentująca klub Nowoczesna Paulina Hennig-Kloska apelowała, żeby w związku z zapowiedzianym przez prezesa NBP Marka Belkę większymi dochodami z zysku NBP za 2015 rok jeszcze trochę "wstrzymać się" z wprowadzaniem podatku bankowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.