Czwartek (14 grudnia) na amerykańskich giełdach przebiegał pod znakiem odbicia po silnych spadkach w ostatnim czasie. Notowaniom indeksów pomagał wzrost cen ropy naftowej, jak również lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne banku JPMorgan.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial zyskał 227,64 pkt. (1,41 proc.) i wyniósł 16.379,05 pkt.
S&P 500 wzrósł o 31,56 pkt. (1,67 proc.) i wyniósł 1.921,84 pkt.
Nasdaq Composite wzmocnił się o 88,94 pkt. (1,97 proc.) do 4.615,0 pkt.
Po spadkach w okolice 30 USD za baryłkę na poprzednich sesjach, co jest najniższym poziomem od 12 lat, odbicie w czwartek notowała ropa naftowa.
Rosnące ceny surowca pomagały spółkom z branży paliwowej, w tym największym koncernom w USA z tej branży: Exxon Mobile oraz Chevron.
- Być może rynek ropy naftowej znalazł już tymczasowe dno. Powinno to pomóc indeksom giełdowym, w przypadku których możliwe jest odbicie - ocenił w CNBC James Meyer, dyrektor inwestycyjny w Tower Bridge Advisors
Rósł kurs JPMorgan po tym jak bank podał lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne za czwarty kwartał.
Zysk na akcję banku w IV kwartale 2015 roku wyniósł 1,32 USD na akcję. Po wyłączeniu jednorazowych kosztów, zysk spółki na akcję wyniósł 1,4 USD wobec oczekiwanych przez analityków 1,27 USD. Zysk banku wzrósł o 10 proc. rdr.
Środowa sesja na amerykańskich giełdach zakończyła się gwałtownym spadkiem głównych indeksów a S&P 500 stracił 2,5 proc. Na amerykańskie giełdy powróciły tym samym spadki z ubiegłego tygodnia, kiedy to S&P 500 stracił 6 proc. notując najsłabszy tygodniowy wynik od 2011 roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.