Węglokoks Kraj, spółka wchodząca w skład Grupy Kapitałowej Węglokoks, zakończy 2015 r. na plusie. Konkretny wynik będzie znany po sporządzeniu bilansu przez służby księgowe i zatwierdzeniu go przez biegłego rewidenta.
8 maja Węglokoks Kraj kupił od Kompanii Węglowej kopalnie Bobrek (wydzielona część kopalni Bobrek-Centrum) oraz Piekary. Zakłady te należały do najbardziej deficytowych kopalń w branży górnictwa węgla kamiennego. W latach 2013-2014 ich łączna strata sięgnęła 500 mln zł.
- Przejmowaliśmy kopalnie, z których odeszło bardzo wielu doświadczonych pracowników do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, po to by skorzystać z świadczeń socjalnych. Wymagało to przeorganizowania pracy załogi tak, by można było zapewnić realizację najpilniejszych zadań tzn. wydobycia, robót przygotowawczych i profilaktycznych. Jednak pozostała załoga stanęła na wysokości zadania radząc sobie doskonale z wszelkimi trudnościami. Ale nie tylko to budziło nasze obawy. Przejęliśmy przecież kopalnie mocno niedoinwestowane. W szczególności dotyczy to zakładu w Piekarach Śląskich, gdzie nakłady inwestycyjne w 2014 r. wyniosły zaledwie 3,5 mln zł. Zmieniliśmy to, wyeliminowaliśmy wiele patologii, które wpływały negatywnie na funkcjonowanie tych zakładów i dzięki konsekwentnie prowadzonym działaniom restrukturyzacyjnym udało nam się wyprowadzić nasze kopalnie na prostą - podkreśla Krystian Kozakowski, prezes Węglokoksu Kraj.
Prezes ocenia, że 2016 rok będzie równie trudny dla firm sektora węgla kamiennego jak rok poprzedni.
- Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, nawet te najgorsze. Już dziś należą się ogromne podziękowania całej załodze spółki za rzetelnie i odpowiedzialnie wykonaną pracę w mijającym roku. Udowodniliśmy bowiem, że nawet w niezwykle trudnych warunkach rynkowych można prowadzić efektywną działalność - podsumowuje Krystian Kozakowski.
Podczas ostatniego posiedzenia zarząd spółki przyjął plan techniczno-ekonomiczny na 2016 r. Niebawem dokument zostanie przekazany radzie nadzorczej spółki celem jego zatwierdzenia. Dokument ten zakłada wzrost produkcji i sprzedaży węgla przy nieznacznym spadku jednostkowych kosztów produkcji. Plan techniczno-ekonomiczny przewiduje znaczący wzrost nakładów inwestycyjnych w kopalni Bobrek-Piekary. W 2016 r. spółka zainwestuje w swoją kopalnię ok. 100 mln zł, a w perspektywie trzech lat blisko 300 mln zł.
W strukturze sprzedaży produktów Węglokoks Kraj największe przychody generują sortymenty grube i średnie, z uwagi na wysoką marżę tych produktów. Dlatego priorytetem służb technicznych kopalń było zwiększenie wypadu tych sortymentów do poziomu co najmniej 30 proc.
- Planujemy sukcesywnie zwiększać ten wolumen. Zadanie dla służb technicznych na 2016 r. to poziom 33 proc. Realizacji tych działań służyć ma nie tylko odpowiednia dbałość na etapie produkcji, ale także zastosowanie technologii temu służących, w tym wszelkich nowinek technicznych. Dbałość o jakość produktu i zadowolenie końcowych odbiorców węgla, w szczególności konsumentów indywidualnych, wymaga pełnej kontroli jakości produktu. Tę gwarancję daje jedynie pełne konfekcjonowanie węgla opałowego. Dotyczy to w szczególności ekogroszku "Skarbek" - mówi prezes Węglokoks Kraj.
Dbałość o klienta, ale i o własne interesy wymusiła na spółce inwestycje w zautomatyzowane linie paczkowania ekogroszku Skarbek wraz z niezbędnymi obiektami budowlanymi. Efektywność linii pozwoli konfekcjonować całość ekogroszku produkowanego przez kopalnie Węglokoks Kraj. Spółka planuje także rozpocząć produkcję innowacyjnych paliw na bazie węgla energetycznego - peletu węglowego z miału energetycznego o parametrach zbliżonych do ekogroszku oraz produkcję węgla bezdymnego, czyli blue coal. Węglokoks Kraj podjął w tym zakresie już współpracę z Głównym Instytutem Górniczym oraz Instytutem Chemicznej Przeróbki Węgla.
- Przeszliśmy etap od "kopania" węgla do jego produkcji - i to selektywnej pod kątem potrzeb klientów. Jedynie przy takim podejściu można dziś przetrwać na tym trudnym rynku - podkreśla Kozakowski.
Węglokoks Kraj jest producentem węgla energetycznego o wysokich parametrach jakościowych, szczególnie poszukiwanych przez odbiorców przemysłowych innych niż energetyka zawodowa (ciepłownie, cukrownie, cementownie itp.) oraz odbiorców indywidualnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
do pracownik z kwk centrum - potwierdzam, sam to widzalem ilosci czesci zamiennych do alpin, cale klimatyzatory GMC , TS, DV to chyba z 7 szt na kopalni jest lacznie na placu!! 2 Nowe kompleksy scianowe dostali po KW Gliniki i Fazosy 11/25 do tego przenosniki scianowe nowomag, PAT E260, podscianowy Grot 850. Wiec zaplecze jest. Jedyny + to taki ze inwestuja w narzedzia (nasadki, zakretarki, ciagadla!!!, klucze) cos czego pod koniec KW nie bylo w ogole (nie bylo naprawde czym robic).
TRZEBA JESZCZE WSPOMNIEĆ DROGA REDAKCJO, ŻE: w ramach darowizny dla następnego właściciela miesiąc przed przejeciem Centrum przez SRK i przekazaniu kwk Bobrek do Weglokoksu, dyrekcja kopalni BOBREK-CENTRUM nakazała z ruchu centrum wywieść na ruch bobrek wszystko co ma jakąkolwiek wartość.Niezliczona ilość ciężarówek do pełna załadowanych częściami zapasowymi, maszynami górniczymi codziennie opuszczała Centrum. Węglokoks osiągnał zysk również dlatego że odpada im koszt zakup części na kilka lat
ten zysk to kasa jaką SRK płaci za obsługę szybu Barbara przekazanego z Piekar i obsługę kwk Centrum , jak by nie te finansowanie Węglokoksu przez państwo to by był ciekawy wynik finansowy -ha ha
To był żart. Ci Panowie nadają się tylko do robienia wszystkiego co chcą dzielne związki zawodowe. Na tym forum nie można żartować?
hahahahahahahaha zwiększenie sprzedaży jak jest nadprodukcja w polsce i na całym świecie normalnie słowa do wszelkiej maści inteligentów w całej polsce plan to zwiększenie wydobycia po co po to by utworzyć rezerwę dla rezerwy strategicznej nie rozwalajcie mnie śmiechem
Duże pochwały dla Prezesa Kozakowskiego. 2014 rok strata obu kopalń 500 mln. 2015 rok na plusie. To jest przykład Prezesa, który zna się na swojej pracy. Podzielam zdanie obserwatora. Tacy Prezesi powinni wyciągać polskie górnictwo z dna.
Ci dwaj geniusze Podsiadło i Kozakowski powinni zarządzać całym górnictwem-- a patologie do prokuratury.