Projekt budżetu na 2016 rok we wtorek trafi na posiedzenie Rady Ministrów; założony w nim deficyt będzie poniżej progu 3 proc. PKB - poinformował wiceszef MF Leszek Skiba w środę (9 grudnia) podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych.
Wcześniej szef sejmowej komisji finansów Wojciech Jasiński podał, że projekt budżetu na 2016 r. zapewne w przyszłym tygodniu trafi do Sejmu. - Wstępnie jest zapowiedziane, że w przyszłym tygodniu pewnie budżet (na 2016 r. - PAP) wpłynie (do Sejmu - PAP) - powiedział Jasiński podczas posiedzenia komisji. Zapowiedział, że z chwilą, gdy projekt budżetu wpłynie do Sejmu, komisja powinna zaproponować ustalenie trybu prac nad nim.
Po posiedzeniu rządu 24 listopada premier Beata Szydło poinformowała, że rząd przedłoży nowy projekt budżetu na 2016 r. i ujmie w nim zadania priorytetowe, zapowiedziane w expose. Wymieniła w tym kontekście program 500+. Projekt przewiduje zasiłek 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko bez względu na dochód rodziny. (Próg dochodowy ma obowiązywać, jeśli chodzi o wsparcie na pierwsze dziecko - otrzymywałyby go rodziny, w których dochód w przeliczeniu na osobę nie przekraczałby kwoty 800 zł lub 1200 zł, jeżeli którekolwiek z dzieci jest dzieckiem niepełnosprawnym).
Szefowa rządu zadeklarowała także, że rząd chce doprowadzić do tego, by w budżecie pojawiały się sukcesywnie dochody z nowych źródeł, w tym z podatku od sklepów wielkopowierzchniowych, podatku bankowego i uszczelnienia systemu VAT.
Premier poinformowała wtedy, że minister finansów Paweł Szałamacha pracuje nad harmonogramem prac nad budżetem na rok 2016. Informacja na ten temat - według ówczesnej zapowiedzi premier - miała być przekazana "w najbliższych dniach". - Chcemy to zrobić jak najszybciej, jak to będzie możliwe (...) Okres nie jest łatwy, dlatego że jest końcówka roku, czyli mamy harmonogram prac dość intensywny również w parlamencie, po drodze mamy okres świąteczny, ale zrobimy to tak szybko, jak tylko to jest możliwe - oświadczyła szefowa rządu.
Przypomniała, że jej gabinet przejmuje projekt budżetu na 2016 r. po poprzednikach, czyli rządzie Ewy Kopacz. - Będziemy musieli go nieco skorygować, ale obracamy się w takiej, a nie innej rzeczywistości finansowej - dodała.
Przyjęty we wrześniu przez poprzedni rząd projekt budżetu na 2016 r. dopuszczał maksymalny deficyt w wysokości 54,6 mld zł. Kwota ta stanowi różnicę między planowanymi dochodami budżetu państwa w wysokości 296 mld 879 mln 236 tys. zł, a wydatkami w wysokości 351 mld 499 mln 236 tys. zł.
Zaplanowano, że dochody podatkowe mają wynieść 268 mld 443 mln zł, co stanowi 14,2 proc. PKB. Opracowując przyszłoroczne dochody budżetu, resort finansów kierowany wówczas przez Mateusza Szczurka założył, że PKB wzrośnie w ujęciu realnym o 3,8 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 1,7 proc.; wynagrodzenia w gospodarce narodowej wzrosną nominalnie o 3,6 proc., zatrudnienie wzrośnie o 0,8 proc., spożycie prywatne nominalnie - o 5,5 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.