Po raz pierwszy od 2009 r. globalna wartość rynkowa sektora górniczego spadła poniżej jednego biliona dolarów - wynika z najświeższego raportu SNL Metals and Mining (jednej z najwiarygodniejszych baz danych gospodarczych o światowym przemyśle ciężkim).
Spadek ten - pisze portal mining.com - najlepiej pokazuje, jak bardzo silne było uderzenie kryzysu w branżę. Na 2684 kompanie górnicze notowane przez SNL we wrześniu tego roku obniżka wartości wyniosła 9 proc. a od połowy 2014 roku aż 43 proc.
Zaledwie 4 lata temu, w szczycie tzw. boomu górniczego, sektor wart był blisko 2,5 bln dol.
Aby zobrazować skalę kryzysu, analitycy SNL porównują, że wartość przemysłu górniczego na całym świecie jest obecnie niższa niż dwóch firm: Apple i Google razem (odpowiednio 650 mld dol. i 440 mld dol.).
Mimo tych złych wiadomości poprawił się wrześniowy indeks aktywności górnictwa, mierzący nasilenie poszukiwań geologicznych (liczba wierceń badawczych) i prac rozwojowych w kopalniach. Niestety punkt odniesienia dla tej poprawy był fatalny.
Jednym z najwyraźniejszych elementów raportu jest 50-procentowy spadek w finansowaniu tych kompanii, których przychody roczne wynoszą mniej niż 500 mln dol.
- Odnotowaliśmy tylko 12 takich przedsięwzięć inwestycyjnych (wartych ponad 2 mln dol.) w zeszłym miesiącu, w porównaniu do 24 w sierpniu i 36 w czerwcu tego roku. Pokazuje to najniższy poziom nakładów na poszukiwania nowych złóż i przygotowania w górnictwie przynajmniej od stycznia 2012 r. We wrześniu natomiast nastąpił wzrost o 171 mln dol. (w 70 proc. dzięki firmom kanadyjskim) co stanowi 15-procentową poprawę z miesiąca na miesiąc. Niemniej ciągle poziom inwestycji wrześniowych stanowi tylko jedną trzecią tych z czerwca (513 mln dol.) - opisują autorzy raportu SNL.
Na giełdach większość kompanii górniczych doświadczyła we wrześniu największych strat dziennych w historii, po serii spekulacyjnych obniżek, które wystąpiły nagle na tle obaw o kondycję gospodarki w Chinach.
Około 51 mld dol. wyparowało w ten sposób z indeksu ASX (Australian Securities Exchange) na największej giełdzie papierów wartościowych w Australii (notowane są tu akcje m.in. BHP Billiton). W Azji, Europie i Ameryce Północnej akcje spółek surowcowych znajdowały się na czele wyprzedaży.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.