W czwartek (3 września) przed Pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego prezydent Andrzej Duda mówił, że Polska nie może zgodzić się na politykę dekarbonizacyjną prowadzoną przez Brukselę i że "obowiązkiem polskich władz jest walczyć o polski węgiel". W tym samym dniu prof. Stanisław Gomułka, b. wiceminister finansów (od 3 stycznia 2008 do 18 kwietnia 2008 r.) oraz główny ekonomista BCC, w liście otwartym polemizuje z tezami postawionymi przez głowę państwa.
Oto pełna treść listu otwartego.
"Szanowny Panie Prezydencie, szanowni Państwo,
Zarówno PO, jak i PiS, a nawet Komisja Europejska, podkreślają znaczenie polskiego węgla dla polskiej energetyki, ale Pan Prezydent w czwartek powiedział, że działania KE zmierzające do ograniczenia znaczenia energetyki węglowej mogą być podyktowane interesami ważnych państw UE, sprzecznymi z narodowym interesem Polski. Ten nacjonalistyczny, czy wręcz konfrontacyjny, akcent jest zupełnie niepotrzebny. W dodatku odsuwa uwagę od kwestii istotnych.
Pan Prezydent zapomniał bowiem wspomnieć o argumentach polskich ekonomistów, którzy mówią głównie o kosztach krajowych wydobycia, a stosunkowo mało o CO2 generowanych przez węglowe elektrownie. W szczególności Pan Prezydent nie wspomniał o tym, że duży obecnie deficyt w sektorze węglowym może być rosnący i długotrwały. Cena węgla importowanego z Rosji, z czasem także z Ukrainy, będzie bowiem niska przez wiele lat.
Jeśli import będzie zakazany, a elektrownie zostaną zmuszone do przejęcia kopalń, to ten duży i rosnący deficyt będzie finansowany przez konsumentów energii elektrycznej. Cena tej energii jest już dość wysoka. Politycy powinni zauważyć negatywny wpływ tej rosnącej ceny na konkurencyjność polskiej gospodarki. Dlaczego Pan Prezydent o tym nic nie mówi?
Wyjściem dobrym w tej sytuacji jest zamykanie kopalń najbardziej kosztownych oraz zmniejszanie kosztów wydobycia w większości pozostałych, w tym przez zmniejszanie zatrudnienia. Kilka kopalń prywatnych pokazuje, jak to można zrobić. Skąd ten niesłychany sprzeciw polityków wobec prywatyzacji kopalń?
W górnictwie potrzebne są też zmiany technologiczne. Te z kolei mogą być wprowadzane szybciej, jeśli przyciągniemy do kraju węglowych inwestorów zagranicznych, którzy takie zmiany technologiczne już wprowadzili w swoich krajach.
Stanisław Gomułka".
Portal górniczy nettg. zapytał autora, czy liczy, że teraz prezydent Andrzej Duda ustosunkuje się do jego tez.
- Prawdę powiedziawszy to nie liczę na to, że otrzymam odpowiedź od pana prezydenta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
profesor od siedmiu boleści:((((((
Żenada!
Jedni profesorowie mówią, co wiedzą, a drudzy wiedzą co mówią. Ten niestety należy do tych pierwszych, których jest znacząca większość. Obsługują i wysługują się każdemu, komu cokolwiek zawdzięczają. Ten nie jest wyjątkiem, jak tylko potrzeba, to wydaje z siebie głos. Za srebrniki zrobi wszystko...................
Skąd się w kraju wziął ten profesor z importu?
Polityka dekarbonizacyjna Brukseli jest odwracaniem kota ogonem bo nie węgiel jest nr 1 w Europie Ropa naftowa z której jest benzyna,olej napędowy i gaz napędzają silniki aut z których każdy wysyła do atmosfery 1kgCO2 na 10 km jazdy Proszę sprawdzić statystykę gdzie w UE jest najwięcej aut , największy ruch na drogach i największe zużycie paliwa. Natomiast każda elektrownia i dom spalające gaz,ropę,drewno i biomasę są również producentami CO2.
Elektrownie producenci prądu zarabiają miliardy na prądzie z węgla, węglokoks zarabia setki milionów na węglu a kopalnie przynoszą straty chyba coś tu nie tak...
Witam pan profesor zapomnial ze ksztalcil sie za pieniazki podatnikow min tych gornikow .Może wymyśli pan jakies paliwo alternatywne , które zapewni prace tym ludzia którzy straca ja w górnictwie, może mamy nowego wizjonera. Najwarzniejsi sa ludzie potem rentowność.
Nie reprezentuję dziedziny wiedzy, w której specjalistą jest pan profesor, ale takie stwierdzenie, jak cytowane pod zdjęciem, może opublikować każdy, rzecz w tym WCsSz. panie Gomułka aby określić co dalej z tymi osobami, która stracą zatrudnienie? A na to pytanie, jak sądzę, pana wiedzy już nie staje. Zatem, wulgarnie, przestań pan pieprzyć!
Q-cze, nie przypuszczałem, że profesor może napisać artykuł na poziomie ucznia szkoły średniej?! To raz, a dwa, autor artykułu zapomniał wspomnieć o efekcie wzrostu cen monopolisty po wyeliminowaniu konkurencji i dalszym wpływie tego na gospodarkę.
Panie profesorze - proszę przedstawić "zależność" bądź wpływ kosztów węgla na rynku na jednostkową cenę energii elektrycznej i jej zmiany w ciągu ostatniej dekady.