Sąd Federalny uchylił zgodę rządu australijskiego na budowę gigantycznej kopalni węgla w stanie Queensland. Zamierzała w nią zainwestować indyjska firma Adani.
Kopalnia Carmichael, której plany zatwierdził rząd w ub.r., byłaby z wydobyciem ponad 60 mln t rocznie jedną z największych w świecie.
Przeciwnicy jej budowy zaskarżyli rządowe zezwolenie do Sądu Federalnego, zarzucając naruszenie wielu norm środowiskowych. Sędzia, uchylając to zezwolenie, zarzucił ministrowi środowiska zlekceważenie opinii o zagrożonych gatunkach zwierząt, które żyją tylko w Queensland na obszarze planowanej kopalni. Dotyczy to przede wszystkim unikalnego węża i jaszczurki.
Wyrok ten oznacza, że kopalnia nie może być legalnie budowana. Konieczne jest wydanie przez rząd nowego zezwolenia.
Obrońcy naturalnego środowiska uważają, że kopalnia zagrozi egzystencji jaszczurkom Yakka Skink i wężom Denisonia maculata. Żyją one tylko w Queensland.
Wyrok zaleca ministrowi ochrony środowiska, aby rozważył uwagi ochroniarzy środowiska i przeanalizował wpływ kopalni na przyrodę.
Resort spodziewa się, że w czasie od 6 do 8 tygodni przygotowana zostanie dokumentacja uzupełniająca, potrzebna dla ponownego rozpatrzenia wniosku firmy Adani i do podjęcia ostatecznej decyzji.
Spółka ta miała także problemy z uzyskaniem finansowania swojego projektu. Wcześniej otrzymała zgodę na budowę nowego terminalu portu węgla na wybrzeżu Queensland. Miałby on posłużyć do eksportu wydobycia głównie do Indii. Ekolodzy i naukowcy twierdzą, że prace nad budową portu mogą uszkodzić ciągnącą się w pobliżu Wielka Rafę Koralowa.
Firma Adani w wydanym oświadczeniu wyraziła ubolewania, że błąd prawno-techniczny Departamentu Ochrony Środowiska był powodem wydania przez sąd niekorzystnej decyzji.
"Adani będzie czekać, aż minister i podległy mu Departament terminowo rozpatrzy ponowne wniosek o zezwolenie na budowę kopalni. Adani jest przekonana, że warunki zaprezentowane w uchylonym pozwoleniu są solidne i właściwe" - napisała spółka w swoim oświadczeniu.
Projekt kopalni Carmichael obejmuje kopalnie odkrywkową i podziemną w Zagłębiu Galilee, leżącym w centralnym regionie stanu Queensland.
Artykułowane są także obawy, że kopalnia zużywając ok. 12 mld l wody rocznie może przyczynić się do obniżenia poziomu wody gruntowej w tym zagłębiu.
Wydanie takiego wyroku w tej sprawie zirytowało premiera Australii. Powiedział on, że to jest jakiś sabotaż, bo decyzja sędziego nie pozwala na budowę kopalni, która miała być miejscem pracy dla tysięcy górników i przynosić dochody do budżetu państwa.
Kolejny ruch należy teraz do ministra środowiska.
AdaniI jest największą firmą produkującą energię w Indiach. Jest właścicielem elektrowni, portów, kopalń w Indii i w Australii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.