Barszcz Sosnowskiego przestaje być li tylko tematem wakacyjnym. Zagrożenie tą rośliną rodem z Kaukazu jest na tyle duże, że do akcji tępienia chwastu, który dawno temu miał być karmą dla bydła, włączył się Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przeznaczy 4 mln zł przeznaczy 4 mln zł na ten cel dla jednostek samorządu terytorialnego.
- Barszcz Sosnowskiego to poważny problem, a walka z nim jest uciążliwa i kosztowna. Na szczęście część wojewódzkich funduszy ochrony środowiska wspiera już gminy w usuwaniu tej niebezpiecznej rośliny. Teraz dokładamy kolejne środki - 4 mln zł - które pomogą kolejnym samorządom skutecznie zwalczać barszcz - wyjaśnia minister Maciej Grabowski.
O barszczu Sosnowskiego dużo już napisano, więc przypomnijmy tylko, że jest to roślina, zwana swego czasu zemstą Stalina, powodująca przede wszystkim oparzenia skóry, ale w określonych sytuacjach mogąca przyczynić się nawet do śmierci osoby, która miała z nią kontakt. Barszcz Sosnowskiego to inwazyjny chwast należący do rodziny selerowatych. Do Polski został sprowadzony z Kaukazu pod koniec lat 50. XX wieku. Barszcz Sosnowskiego można pomylić z wyrośniętym koprem, ale jest od niego o wiele wyższy - osiąga nawet 4 metry wysokości. Chwast ma zieloną bruzdowaną łodygą, która w dolnej części jest pokryta fioletowymi plamkami. Jego liście są duże i szerokie, nawet o średnicy do 150 cm.
Zagrożeniem dla zdrowia ludzi w tej roślinie są furanokumaryny zawarte w soku oraz w wydzielinie włosków gruczołowych. Związki te w obecności światła słonecznego, w szczególności promieni UVA i UVB, wiążą się z DNA komórek skóry i powodują oparzenia (fotodermatozę) II i III stopnia (pojawiają się od 30 minut do 2 godzin od kontaktu z rośliną.
Zarząd NFOŚiGW podjął 9 lipca decyzję o ogłoszeniu konkursu o dofinansowanie przedsięwzięć w ramach programu priorytetowego "Ochrona przyrody i przywracanie różnorodności biologicznej Część 1) Ochrona obszarów i gatunków cennych przyrodniczo". W ramach programu mogą być dofinansowane m.in. przedsięwzięcia, mające na celu zwalczanie barszczu Sosnowskiego, na co przewidziano kwotę 4 mln zł w formie dotacji.
Planowane dofinansowanie przewidziane jest dla działań realizowanych zgodnie z "Wytycznymi dotyczącymi zwalczania barszczu Sosnowskiego (Heracleum Sosnowskyi) i barszczu Mantegazziego (Heracleum mantegazzianum) na terenie Polski" opracowanymi przez Fundację "Palący Problem - Heracleum". Wytyczne zostały opracowane na zlecenie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska ze środków NFOŚiGW. Opracowane wytyczne stanowią kompendium wiedzy dla władz samorządowych, instytucji naukowych, organizacji pozarządowych oraz obywateli, jak rozpoznawać barszcze, unikać poparzeń, jakie narzędzia prawne umożliwiają walkę z tymi gatunkami oraz jak te gatunki skutecznie zwalczać i ograniczać ich rozprzestrzenianie.
Więcej o barszczu Sosnowskiego na specjalnej stronie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dziekuje :-)
Hercacleum sosnovskyi or Sosnovsky's Hogewee grows along the road in Kaliningrad's. Być może w Rosji rośnie inny barszcz, więc na usilna prośbę naszych komentatorów zmieniamy zdjęcie na barszcz Sosnowskiego rosnący w Polsce.
Szanowny Redakcjo, proszę zmienić ilustrację, jako że ta obecna nie przedstawia barszczu Sosnowskiego, przez co wprowadza w błąd czytelników i naraża pokazany na niej dzięgiel, będący pod ochroną, na zatracenie. Poza tym, osoby niszczące rośliny chronione popełniają wykroczenie karane grzywną. Znalezienie bądź wykonanie prawidłowego zdjęcia nie stanowi w obecnych czasach większego problemu.
Nie każda roślina z białym baldachem to barszcz sosnowskiego, a ta na zdjęciu już na pewno nie... i dlaczego autor artykułu się nie podpisał?
Administrator portalu proszony jest o niezwłoczną wymianę zdjęcia, na faktycznie ilustrujące omawianą roślinę (dostępne np. na wikipedia na warunkach creative commons). Taka niefrasobliwość jest groźna z punktu widzenia ochrony środowiska i zdrowia ludzi. Fałszywa informacja wprowadza w błąd opinię publiczną i skłania ludzi do walki z dzięglem leśnym i innymi bogu ducha winnymi roślinami z rodziny selerowatych, niekiedy objętymi ochroną.
a gdzie na zdjęciu jest Barszcz Sosnowskiego , może na wszystkie zioła szczególnie te pod ochroną nasłać antyterrorystów
Ogarnijcie się z tą paniką. Nie ma co się dziwić, że laicy są w stanie ucierpieć przez barszcz Sosnowskiego, skoro ludzie, którzy piszą o nim, jakby byli znawcami, nie potrafią go po wyglądzie rozpoznać. Jak wspomniano w jednym z poprzednich komentarzy - na zdjęciu zupełnie nieszkodliwy, CHRONIONY arcydzięgiel. Poziom artykułów o tej roślinie jest w wielu przypadkach żenujący, ale to już przesada.
Tak jest! Żenada, wstyd, brak rzetelności dziennikarskiej! Takimi ilustracjami sprowadzacie zagrożenie na roślinę chronioną! Domagam się zamieszczenia odpowiedniego zdjęcia!
Zdjęcie NIE PRZEDSTAWIA Barszczu Sosnkowskiego. Proszę o nie wprowadzanie czytelników w błąd.
Szanowni Państwo - żenada, wstyd i poruta!!! Ilustrowanie jakiegokolwiek barszczu olbrzymiego zdjęciem Dzięgla litwora popularnie Arcydzięgla jest KARYGODNE. Arcydzięgiel jest rośliną podlegająca ŚCISŁEJ OCHRONIE na stanowiskach naturalnych. Wasza ignorancja naraża czytelnikó na spore kłopoty i problemy prawne Proszę o prawidłowe zilustrowanie artykułu właściwymi zdjęciami