Ponad 1,3 mld zł straty zanotowało polskie górnictwo węgla kamiennego w 2014 r. W tym czasie wydobyto 72,5 mln t węgla, z czego 8,2 mln t zalega na zwałach - m.in. takie dane przedstawił w czwartek (26 lutego) w Krakowie Henryk Paszcza dyrektor katowickiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu.
Raport pt. "Górnictwo węgla kamiennego w Polsce 2014" został przedstawiony w czasie gali odbywającej się w ramach Szkoły Eksploatacji Podziemnej.
- W 2014 roku wydobyliśmy 72,5 miliona ton węgla. Rok wcześniej było to 76,5 miliona ton. Produkcja maleje przy tej samej ilości kopalń - alarmował dyrektor Paszcza, który zaznaczył, że na ubiegłoroczne wydobycie złożyło się 60,2 mln to węgla energetycznego oraz 12,3 mln t węgla koksowego.
Z danych zgromadzonych przez katowicki oddział ARP wynika, że prywatne kopalnie takie jak Siltech, Ekoplus i PG Silesia wydobyły w zeszłym roku ok. 2 mln t węgla, co stanowi 2,8 proc. całkowitej produkcji. Reszta wydobycia należała do dużych spółek takich jak m.in. Kompania Węglowa, Katowicki Holding Węglowy, Jastrzębska Spółka Węglowa czy Tauron Wydobycie.
Dyrektor Paszcza pokazał także ciekawe zestawienie dotyczące wydobycie węgla w Polsce po II wojnie światowej. Wynikało z niego, że w 1948 r. wydobywaliśmy 74,1 mln t, w 1979 r. 201 mln t, a teraz 72,5 mln t.
Szef katowickiego oddziału ARP zwrócił również uwagę na sprzedaż. W 2014 r. wyniosła ona 70,3 mln t uwzględniając rynek wewnętrzny i eksport. Okazało się, że najwięcej węgla sprzedajemy do Czech - 2,4 mln t, do Niemiec, które dotychczas były liderem w tej klasyfikacji, sprzedaliśmy w 2014 r. 2,2 mln t. Dyrektor Paszcza zaznaczył, że Niemcy zaimportowały w ub.r. 46 mln t węgla, głównie z Federacji Rosyjskiej.
Jeżeli chodzi o naszą sytuacje to ponownie jesteśmy importerem węgla netto. W 2014 r. wyeksportowaliśmy 8,3 mln t, a sprowadziliśmy 10,3 mln t. węgiel ten pochodził przede wszystkim z Rosji (6,5 mln t) oraz z Czech (1,4 mln t).
W raporcie uwzględniono m.in. nakłady inwestycyjne poniesione przez spółki o 2014 r. Wyniosły one ponad 3 mld zł i były o 400 mln zł niższe niż w roku 2013. Przełożyło się to m.in. na ilość wyrobisk korytarzowych. W 2013 r. wydrążono ich 361,6 km, a w 2014 r. 329,4 km.
Jeśli chodzi o ceny to w 2013 r. tona kosztowała 292,78 zł, a w 2014 r. 278,74.
Dyrektor Paszcza zauważył także bardzo niepokojące zjawisko na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy.
- Staliśmy się nie tylko importerem węgla, ale także importerem energii.
Na zakończenie szef katowickiego oddziału ARP zasygnalizował, że w ub.r. płatności publicznoprawne górnictwa wyniosły blisko 6,4 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Polska polityka a ekonomia masakra nic dla kraju tylko dla własnych interesów państwo złodzieji na wysokim stołku z aprobatą masz szansę wykorzystaj ją nie patrz na dobro kraju