- O górnictwie mało gdzie mówi się pochlebnie. Często słyszy się opinie, że to sektor bogaty, więc można go oskarżać o wszystkie nieszczęścia, w tym również o zgubne losy dla cywilizacji ziemskiej, bo dewastuje środowisko, emituje substancje, które są przyczyną wszystkich chorób i nieszczęść, lub wydobywa surowce, które są przyczyną emisji osławionego CO2. Nasłuchałem się tego w 2014 r., że aż głowa boli! Ale co do kształcenia górników, to 2014 r. był całkiem dobry - stwierdza prof. Piotr Czaja, dziekan Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii AGH, przewodniczący Stowarzyszenia Polski Komitet Światowego Kongresu Górniczego.
Wypromowaliśmy sporą rzeszę inżynierów, jak również magistrów inżynierów górników. Czuło się jednak, że ub.r. był trudny dla górnictwa węgla kamiennego, zwłaszcza po liczbie zawodowych praktyk wakacyjnych oferowanych dla studentów. Były takie przedsiębiorstwa, które dla oszczędności kilkudziesięciu tysięcy złotych wypowiedziały podpisane niegdyś umowy o praktykach zawodowych. Dobrze ma się za to polskie górnictwo miedziowe, choć poziom cen martwi kierownictwo KGHM. Mimo wszystko są tam powody do zadowolenia. Ruszyła pierwsza zamorska kopalnia w Chile, a edukacja górnicza odczuła to bardzo wyraźnie, bo KGHM już drugi rok w programie "Go Global" wysłał na swój koszt do amerykańskich posiadłości kilku naszych studentów geologów i górników, którzy wrócili z bagażem bardzo ciekawych doświadczeń. Niektórzy już szykują się do pracy w tych kopalniach.
Podobnie skrajnie desperackimi i dziwnymi decyzjami w polskim górnictwie węglowym były wystąpienia ze Stowarzyszenia w Polskim Komitecie Światowego Kongresu Górniczego, w następstwie czego dla oszczędności kilku tysięcy złotych w skali roku zrezygnowano z najbardziej prestiżowego dla światowego górnictwa forum do prezentowania swojej pozycji. Jak interesującym jest udział w pracach tej organizacji, świadczyć może fakt, że w 2014 r. odbyło się w Astanie - stolicy Kazachstanu - posiedzenie Międzynarodowego Komitetu Organizacyjnego Światowych Kongresów Górniczych. Przedstawiciele tamtejszych organizacji górniczych, a także władze państwowe tego kraju od kilku lat walczą o prawo do organizacji kolejnego po Brazylii (2016 r.) Światowego Kongresu Górniczego. Każdy organizator wykorzystuje to wydarzenie do godnego promowania własnego przemysłu górniczego. W pracach tej organizacji widać jak w zwierciadle kondycję i poparcie dla branży górniczej w poszczególnych państwach. Patrząc w to zwierciadło, widzimy, że w Polsce są firmy małe, średnie i duże, które są obecne w tym ruchu i mimo kryzysowej sytuacji mają się nieźle. Ale są też niestety takie podmioty, które muszą przejść głęboką restrukturyzację, bo przy obecnej sytuacji na światowych rynkach węgla nie mogą już dalej funkcjonować na dotychczasowych zasadach.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pan Profesor na Ministra!:D
Profesor Czaja człowiek o wielkim sercu i jeszcze większej wiedzy, ma rzeczową wiedzę na temat górnictwa węgla kamiennego gdyby jego słuchać zupełnie inaczej by to wyglądało.
Gdyby wszyscy w zarządach mieli taką wiedzę i mówili tak rzeczowo jak Pan Profesor na wykładach to polskie górnictwo nie miałoby teraz kłopotów.
Uczył mnie ten Wielki, Dobry Człowiek.
Prof. Czaja jest najlepszym nauczycielem akademickim jakiego spotkałem! A studiowałem na 4 wydziałach na 3 uczelniach... Takich ludzi powinni słuchać decydenci w branży górniczej i byłoby znacznie lepiej. Serdeczne pozdrowienia dla Sz P. Profesora - były student