"Przedstawiony w ostatnich godzinach tzw. plan naprawczy Kompanii Węglowej SA wskazuje, iż dla rządu i koalicji rządzącej jedynym pomysłem na restrukturyzację polskiego górnictwa jest dalsza likwidacja kopalń. Jej oczywistym następstwem będzie zdecydowane zwiększenie poziomu bezrobocia na Śląsku i lub postępujące zubożenie mieszkańców naszego regionu. Tak formułowane koncepcje budzą zdecydowany sprzeciw" - pisze w stanowisku skierowanym do premier Ewy Kopacz poseł Prawa i Sprawiedliwości i przewodniczący rady regionalnej partii Wojciech Szarama.
Parlamentarzysta podkreśla, że od wielu lat w Polsce zmniejsza się liczba kopalń węgla kamiennego. Stwierdza też, że "likwidacja kolejnych skutkować może, jak np. w Bytomiu, całkowitą degradacją ekonomiczną miasta".
"Decyzja taka odbije się niekorzystnie nie tylko na pracownikach kopalni i ich rodzinach, ale także na firmach z nią kooperujących oraz wszystkich placówkach i zakładach handlowych, których obroty, w wyniku zwiększenia - i tak bardzo wysokiej - liczby bezrobotnych drastycznie zmaleją" - pisze Szarama, który dodaje, że reforma górnictwa i samej Kompanii Węglowej jest koniecznością.
"Musi być jednak działaniem przemyślanym i nie może odbywać się bez konsultacji i uzgodnień, w tym ze stroną związkową. Brak chęci dialogu powoduje, iż w opinii wielu mieszkańców Górnego Śląska rząd i koalicja rządząca nie szanują pracowników sektora górniczego, a ich problemy lekceważą. Wszystko to, a także brak skutecznej akcji informacyjnej, a przede wszystkim brak perspektyw dla zwalnianych górników wywołuje protesty, które doprowadzić mogą już wkrótce do olbrzymich niepokojów społecznych, nie tylko na Śląsku" - czytamy w stanowisku.
"Przed ostatnimi wyborami samorządowymi rządząca Polską koalicją obiecywała śląskim miastom miliony euro na rewitalizację i rozwój. Tak było między innymi w Bytomiu czy Rudzie Śląskiej. Dzisiaj z tych zapewnień nie pozostało nic, a jedynym pomysłem PO i PSL na Śląsk jest likwidacja resztek przemysłu wydobywczego. Przypomnę, iż o zamknięciu pięciu kopalń węgla kamiennego mówił już w listopadzie ub. roku ówczesny prezes Kompanii Węglowej Pan Mirosław Taras, za co został niemal natychmiast zdymisjonowany. Prezes Rady Ministrów Donald Tusk z kolei gwarantował w końcu roku 2013, iż "polska gospodarka i polska energia, tak jak kiedyś stała na węglu, nadal będzie stała na węglu". We wrześniu ubiegłego roku o braku planów likwidacyjnych KWK "Sośnica-Makoszowy" zapewniał mnie w odpowiedzi na złożoną interpelację wicepremier Janusz Piechociński. Dzisiaj wiemy, iż do zamknięcia przewiduje się cztery kopalnie w tym, tę wobec której żadne plany likwidacyjne cztery miesiące temu nie były wdrażane." - przypomina Szarama, który zaznacza, że "węgiel kamienny jest i musi pozostać strategicznym surowcem energetycznym dla Polski".
"Prawo i Sprawiedliwość wzywa Panią Premier do podjęcia dialogu z górnikami, oparcia swoich działań o rzetelne analizy oraz do takich reform górnictwa, których realizacja nie odbije się niekorzystnie na górnikach, ich rodzinach, a także na bezpieczeństwie energetycznym Państwa Polskiego." - czytamy w zakończeniu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Rząd Kopacz (wcześniej Tuska) kłamstwem stoi. Ta osoba już jako minister zdrowia pokazała, że prawda to dla niej kategoria nieznana.