Pracę śląskich sądów sparaliżowało ponad 20 tysięcy pozwów przeciwko Kompanii Węglowej. Przegrane procesy będą kosztowały górniczą spółkę nawet 14 mln zł., zapowiada "Gazeta Wyborcza".
W lutym szukający oszczędności zarząd KW zdecydował, że odbierze armii 160 tys. górniczych emerytów i rencistów tonę z tzw. deputatu węglowego. Miało to dać spółce 96 mln zł oszczędności.
Decyzja wywołała lawinę pozwów do sądów. Wpłynęło ich ponad 20 tys., najwięcej (5 tys.) w Gliwicach. Jastrzębie i Katowice mają do rozpoznania po 4 tys. pozwów, Zabrze prawie 3 tys., Rybnik 3,8 tys., Mikołów 1,4 tys., a Pszczyna i Tychy po 700.
Niedawno zapadł pierwszy prawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd w Gliwicach orzekł, że Kompania Węglowa nie miała prawa zabierać emerytom części deputatu. W Polsce nie obowiązuje prawo precedensu, więc sądy muszą rozpatrzyć każdą sprawę osobno. W efekcie wszystkie inne sprawy poszły w kąt, jak powiedział "GW" jeden z sędziów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bardzo proszę o odpowiedź ,mieszkam daleko od śląska na którym pracowałem ,gdzie mam złożyć pozew ,i czy ktoś otrzymał już wypłate za 2014 rok okrojony deputat z KW???? pozdrawiam.
khw jest państwowy , zus jest państwowy deputat się należy i obojętnie kto nam to wypłaci
no to emeryci bydą utrzymywac górników, bo mój mąż sie rzeknoł sie węgla jak przejdzie na emerytura a emeryt bydzie mieć skandal
Państwo nie może zlikwidować deputatów to niech je emerytom płaci
no najlepiej wykończyć firmę wtedy nie będzie deputatów ale i też ludzie stracą pracę
nie dać się.sobie niech zabiorą