Po 8 godzinach negocjacji między związkami zawodowymi i zarządami JZR i JSW przerwano kilkunastogodzinny strajk pod ziemią, bo osiągnięto porozumienie. Wszyscy pracownicy JZR po przejściu do spółki JSW Szkolenia i Górnictwo (SiG) dostaną gwarancję pracy na podstawie umowy na czas nieokreślony.
Pierwotnie zamierzano ich zatrudnić na umowy na czas określony (próbnym, 3-miesięczny). Potem na czas określony (trzy lata), a potem na czas nieokreślony.
Działające od 1998 r. Jastrzębskie Zakłady Remontowe (należące do grupy kapitałowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej) zatrudniają ok. 900 osób. Zajmują się naprawą, modernizacją i produkcją urządzeń górniczych, wykonują także prace górnicze. Wszystko to przede wszystkim dla kopalń należących do JSW. Zaplanowane w JZR zwolnienia grupowe mają objąć 455 osób m.in. górników, ślusarzy oraz pracowników dozoru (elektrycznego, maszynowego i górniczego). Zwolnienia mają rozpocząć się z początkiem 2015 r. Takie działania zarządu skutkowały protestem prowadzonym pod ziemią w kilku kopalniach JSW przez ok. 130 pracowników JZR.
- Obie spółki zobowiązały się na piśmie, że uczestników protestu nie spotkają żadne negatywne konsekwencje w związku przeprowadzonym strajkiem - wskazuje Adam Kowalski, wiceprzewodniczący Solidarności w JZR.
- Obecni pracownicy JZR po przejściu do spółki JSW Szkolenie i Górnictwo dostaną umowy na czas nieokreślony. Ich płace będą także wyrównane do obecnie obowiązujących w SiG, czyli wzrosną. Wywalczyliśmy wszystko co chcieliśmy. Nie ma ryzyka utraty pracy lub zmiany jej warunków na gorsze na umowach chwilowych i śmieciowych - podkreśla Krzysztof Łabądź, przewodniczący WZZ Sierpień 80 w kopalni Budryk, w której to rozpoczął się strajk pracowników JZR.
Zarząd JZR redukcję zatrudnienia tłumaczył wcześniej tym, iż wynika ona "z konieczności wygaszenia działalności górniczej (...), w związku z pogłębiającą się nierentownością oraz generowanymi stratami w obszarze działalności górniczej, zagrażającymi płynności finansowej i funkcjonowaniu całej spółki".
W środę (3 grudnia) po południu oświadczenie ws. podziemnych protestów wydała Wspólna Reprezentacja Związków Zawodowych JSW SA stwierdzając, że: "Niedopuszczalne jest, aby zwalnianie, a następnie przyjmowanie do pracy części pracowników JZR przez kolejną spółkę-córkę JSW (...) odbywało się na zasadzie porozumienia pomiędzy prezesami obu tych firm, co jest ewidentnie niezgodne z prawem".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
co ty gadasz za głupoty nic nie zabieraj stażowe się należy jeśli masz staż dołowy a bez stażowego na wydobyciu 2300 to dużo ? na wentylacji 1700 na szybowym 1400??? premia to zależne od kopalni i postępów na oddziale. Co do opłacalności to się trochę zgadzam no bo trzeba zarobić na prezesów kierowników i ok 40 planistek(modelek) które siedzą w siedzibie sigu osobiście taniej było by na umowie kopalnianej w wersji 2 bez 14 i węgla ale na normalnych nastawkach i z możliwością pracy w weekendy
W Sigu juz zabrali premie i stażowe bo ponoc zarabiamy za duzo w porownaiu do kopalniowków sroków, dwaj prezei sie spotkali i tamten na sigowego najechał,. a ten zas nieu moze ruszyc tego bo jego ruszą Syf i Gówno juz tez upada mimo ze od maja istnieje MUSI WYBUCHNAC WOJNA
Taaa do SIG'u mieli przyjąć ok 700 osób teraz przejmą prawie 500 osób z JZR i zostanie 200 miejsc, i dalej żaden absolwent szkoły górniczej (technik, student) nie znajdzie pracy w zawodzie... Czekam na artykuł w którym ktoś się dowie co nas czeka po szkołach (póty co praca na magazynach za najnizszą i jak tu życ? a potem mówią że młodzi dzieci nie mają...) kompania nie dotrzymuje umuwy z absolwentami JSW również, a studenci mogli podpisać umowy w toku nauki tylko z holdingiem...
Tak, ale jak nas wystawili po szkołach to mogło byc i nie było gadania..polityka SiGu..