Górnictwo potrzebuje właściciela, który będzie za nie odpowiadał - podkreśla Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej:
Potrzebuje rządowej strategii wytyczającej cele także dla firm okołogórniczych, która wsparta będzie ustawą o zmianie pakietu ustaw zawierającym: Prawo geologiczne i górnicze, Prawo pracy, Prawo zamówień publicznych i Prawo podatkowe. Niektóre z tych rozwiązań były już przedkładane decydentom, nie było jednak woli politycznej, żeby wszcząć inicjatywę ustawodawczą. Z danych Urzędu Kontroli Konkurencji i Konsumentów, który monitoruje pomoc publiczną w różnych sektorach, wynika, że w 2013 r. pomoc udzielona przedsiębiorstwom wyniosła 22,7 mld zł. W tej kwocie znalazło się 16,5 mld zł tzw. pomocy publicznej (wsparcie państwa dla przedsiębiorstw to nie tylko pomoc publiczna). 84 proc. z ogólnej kwoty pomocy to była pomoc dla firm prywatnych. Wśród największych beneficjentów pomocy nie było żadnego producenta węgla, ale były za to: PGE Górnictwo Energetyka Konwencjonalna, Polskie EMG, Gazociągi Przesyłowe Gaz-System, Polskie Sieci Elektroenergetyczne i elektrownia Pątnów. Pytam, dlaczego w takiej sytuacji górnictwo ma nie otrzymać wsparcia od państwa? Przestańmy mówić, że górnictwo nie może otrzymać pomocy publicznej. Jest to branża strategiczna i ważna, wspierana przez wszystkie państwa na świecie.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.