Historia Domu Aniołów Stróżów sięga początku lat 90. ub. stulecia. Powstał z myślą o pomocy dzieciom ulicy wąchającym klej na katowickim dworcu i wałęsającym się bez celu po ulicach miasta. Dom Aniołów Stróżów zawsze był "domem otwartych drzwi" przez które przewijały się i wciąż przewijają dzieci i młodzież z trudnych rodzin. Tych zaś z roku na rok przybywa. W katowickiej dzielnicy Załęże, po likwidacji kopalni Kleofas, wielu byłych jej pracowników już nigdy nie odnalazło się na rynku pracy. Dziś cierpią na tym ich dzieci.
- Chcemy im pomóc. Stanowimy 25-osobowy zespół wychowawców, asystentów rodzinnych i terapeutów, zbudowany na wspólnych wartościach, którym jesteśmy wierni - uczciwości, podmiotowości, partnerstwie, zaufaniu i zaangażowaniu - wyjaśnia Monika Bajka, prezes zarządu Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży Dom Aniołów Stróżów.
Praca wychowawców polega na organizowaniu różnych form wsparcia.
- Wychodzimy na ulice, boiska, place zabaw, gdzie młodzi ludzie się zbierają. Nie czekamy na nich w placówce. Tych, których uda się ściągnąć z ulicy, zapraszamy do świetlic terapeutycznych. Mamy trzy takie dla dzieci w wieku 3-14 lat. Funkcjonuje także klub młodzieżowy dysponujący bardzo konkretną ofertą dla młodzieży - dodaje Monika Bajka.
Młodzi ludzie mają możliwość skorzystania z pomocy psychologicznej i socjalnej. Wychowawcy pomagają im w czynnościach dnia codziennego, chodzą do fryzjera, do lekarzy, wspólnie gotują posiłki, przeprowadzają różne prace, sprzątają. Podopieczni nie otrzymują żadnego wynagrodzenia finansowego.
-To dlatego, żeby nie uczyli się roszczeniowości, ale odpowiedzialności za siebie. Chodzi o to, aby poczuli doświadczenie siły sprawczej. Jeśli popracuję pracę rękami lub głową, to mogę coś zdobyć w życiu - tłumaczy dalej szefowa Stowarzyszenia.
Młodzież z Domu Aniołów Stróżów korzysta również z możliwości nauki i kursów przygotowujących do pracy w oparciu o indywidualne programy rozwoju określające talenty i umiejętności. Dzięki kontaktom placówki z przedsiębiorcami wielu podopiecznych ma szansę zna znalezienie stałego zatrudnienia.
W galerii: debata o wykluczeniu społecznym. Katowice, 23 listopada 2014 r. (zdjęcia: Jarosław Galusek - nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.