Od ponad doby 200 związkowców z Kompanii Węglowej okupuje budynek centrali spółki. Twierdzą, że bezpośrednim powodem rozpoczęcia akcji protestacyjnej jest czwartkowa (13 listopada) zapowiedź zarządu spółki o braku środków na wypłatę grudniowych pensji dla pracowników. Prezes Mirosław Taras miał oświadczyć, że nie udało mu się pozyskać źródeł finansowania kluczowych elementów programu naprawczego spółki. Strona związkowa uznała, że zarząd utracił wiarygodność i zażądała interwencji nadzoru właścicielskiego.
Informacji o braku środków na grudniowe wypłaty nie potwierdza Tomasz Zięba, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej KW.
- Wypłaty dla pracowników nie są zagrożone - oświadczył w rozmowie z PAP.
Związkowcy domagają się spotkania z przedstawicielem rządu. W nocy przekazali na ręce wicewojewody śląskiego Andrzeja Pilota petycję skierowaną do premier Ewy Kopacz. Zaapelowali w niej o pilną interwencję szefowej rządu w sprawie dramatycznej sytuacji Kompanii Węglowej oraz spełnienie obietnic, które podczas tzw. szczytu węglowego w maju złożył ówczesny premier Donald Tusk.
- Jedna z tych obietnic brzmiała, że plany naprawcze przygotowywane przez zarządy spółek węglowych nie będą zawierały zapisów o zamykaniu kopalń i likwidacji miejsc pracy. Dzisiaj dowiadujemy się od zarządu KW, że najlepszym rozwiązaniem byłoby właśnie zamknięcie kilku kopalń i zwolnienie pracujących w nich ludzi - czytamy w petycji.
Jak poinformowała w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl Marta Malik, rzeczniczka wojewody śląskiego, petycja została rano przekazana do kancelarii pani premier.
Prezes Kompanii Węglowej Mirosław Taras, który w czwartek 13 listopada spotkał się z wiceministrem skarbu Rafałem Baniakiem zdaniem związkowców nie przywiózł do Katowic żadnych konkretów.
Na wtorek, 18 listopada, zaplanowano spotkanie międzyresortowego zespołu węglowego, w którym swój udział zapowiedziała premier Kopacz. Jak mówi w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl Mariusz Wakuła, szef kompanijnej Kadry, związkowców ta informacja nie satysfakcjonuje. Czekają na przyjazd do Katowic reprezentanta właściciela.
W galerii: Górnicy okupujący siedzibę Kompanii Węglowej. Katowice, 14 listopada 2014 r. (zdjęcia: Jarosław Galusek)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Rozumiem, że coś ustaliliście ?
Bronic kopalni! To polski przemysl, polski majatek, polskie ogromne podatki!!!!
ciekawe to smutek,żal,żałoba mineła po TRAGEDII w Mysłowicach Wesołej zamiast p..na forach to można się przyłączyć tylko nie pomagajcie tak intensywnie JAK KAZIKOM.....
BARDZO DOBRZE, niech się nie dadzą! Trzymam kciuki!!
odwalcie się od ludzi .poświęcają swój czas i siedzą tam i siedzą, w tym czasie związki dziś i jutro balują na karczmach , biesiadach i ludzie to mają w pupie
Ty anty..... ja tam byłem i to z własnej woli może i wałczyłem o Twoje. A wszyscy braliśmy własne urlopy jak chciał byś wiedzieć.Nie śiej fermentu.
No i z czego się Pan cieszy p Wakuła chyba z tego że w przyszłym roku będzie pan w zarządzie KW a może KW KADRA ,współczuję członkom Kadry ale i pozostałym pracownikom KW szczególnie dołowym tym prawdziwym
a ciekawe czy w pracy mają buły czy normalne dniówki???
Zwracam sie do związkowców, którzy okupują siedzibę KW o jakieś informacje.