Rynek walut we wtorek (4 listopada) zachowywał się spokojnie w oczekiwaniu na decyzje RPP, notowania złotego były w miarę stabilne - oceniają analitycy. Ok. godz. 17 za euro trzeba było zapłacić 4,23 zł, za dolara - 3,37, a za franka szwajcarskiego - 3,51.
- W drugiej połowie wtorkowych notowań złoty lekko osłabił się do euro i szwajcarskiego franka, jednocześnie tracąc prawie całość wypracowanej w nocy przewagi do dolara. Cieniem na notowaniach kładło się obserwowane w Europie pogorszenie nastrojów. Ogólnie jednak na rodzimym rynku walutowym było relatywnie spokojnie i wyczuć się dało czekanie na środowe wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej - powiedział Marcin Kiepas z Admiral Markets.
Również zdaniem Kamila Maliszewskiego z mBanku, dzień na rynku złotego upłynął bardzo spokojnie ze względu na wyczekiwanie inwestorów na najważniejsze wydarzenia tego tygodnia, z których pierwsze będzie miał miejsce w środę. Jego zdaniem, posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej powinno przynieść obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych i jeżeli tak się stanie, to złoty nie powinien sie osłabić.
- Zaskoczenie rynku cięciem stóp o 50 pb. mogłoby okazać się przyczyną do wzrostów w stronę 4.24 zł za euro i powrotu spadającego dziś dolara w okolice 3.39. Mało prawdopodobne wydaje się jednak większe osłabienie złotego przed posiedzeniem ECB oraz danymi z rynku pracy w USA, które będą miały bardzo duży wpływ na rynki w najbliższych dniach - ocenił Maliszewski.
Również Kiepas wskazał, że rynek jest przekonany, iż Rada ogłosi decyzję o cięciu stóp procentowych i najprawdopodobniej będzie to cięcie o 25 punktów bazowych.
- Różnica zdań pojawia się jednak przy okazji pytania o to, czy będzie to symetryczna obniżka wszystkich stóp po 25 pb, czy jedynie wybranych - zauważył.
Jego zdaniem, RPP zetnie wszystkie stopy i ta wersja już powinno znajdować się w cenach.
- Dlatego z punktu widzenia rynków kluczowe będą nowe prognozy makroekonomiczne pochodzące z najnowszego "Raportu o inflacji" oraz to, co na konferencji prasowej powie Rada. Zakładamy, że prognozy nie będą przesadnie pesymistyczne, a jednocześnie RPP zasugeruje koniec obecnego mini cyklu dostosowawczego stóp czyl stopy nie zmienią się aż do końca 2015 roku - powiedział Kiepas, dodając, że wyniki listopadowego posiedzenia w ostatecznym rozrachunku mają szansę złotego wzmocnić.
17 z 22 ankietowanych przez PAP ekonomistów oczekuje, że w listopadzie RPP obniży stopy procentowe NBP o 25 pb. Zdaniem 3 ekonomistów będzie to obniżka o 50 pb. 2 ekonomistów uważa, że Rada pozostawi stopy NBP na obecnym poziomie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.