Panuje przeświadczenie, że przykre doświadczenia spotykają najczęściej kogoś innego. Stąd zapewne tak wysoki wskaźnik poczucia bezpieczeństwa i przeświadczenie, że jest się doskonale przeszkolonym w zakresie bezpieczeństwa pracy - twierdzi Grzegorz Kowalczyk z firmy Millward Brown, która przeprowadziła badanie opinii "Bezpieczeństwo pracy w Polsce 2014". Jego zdaniem Polacy podchodzą niefrasobliwie do spraw bezpieczeństwa w pracy.
Badanie przeprowadzono na zlecenie Koalicji Bezpieczni w Pracy w lipcu 2014 r., na reprezentatywnej próbie Polaków pracujących zawodowo.
Co trzeci Polak miał wypadek
Dla 67 proc. Polaków charakter ich pracy wiąże się z zagrożeniem dla zdrowia lub życia, ale ponad połowa Polaków czuje się w pracy bezpieczniej, niż wskazuje na to ryzyko związane z wykonywanym zawodem. Zdaniem ponad dwóch trzecich pracujących Polaków charakter ich pracy wiąże się z potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia lub życia, z czego dla 9 proc. z nich jest to zagrożenie bardzo poważne. Co trzeci pracownik w ciągu ostatnich lat był świadkiem lub słyszał o wypadku w swoim miejscu pracy, z czego aż 7 proc. stanowiły wypadki śmiertelne. Co piąty pracownik doświadczył rażących naruszeń przepisów bhp, dokonywanych zarówno przez pracowników, jak i pracodawców. Pomimo to zaledwie 13 proc. pracowników obawia się o swoje życie lub zdrowie w miejscu pracy. Zdecydowana większość (87 proc.) czuje się tam bezpiecznie, biorąc pod uwagę zabezpieczenia zapewniane przez pracodawcę, z czego ponad połowa (58 proc.) czuje się bardzo bezpiecznie.
Poczucie zagrożenia pracowników jest znacznie mniejsze niż rzeczywiste zagrożenie. Ponad połowa pracowników (57 proc.) czuje się w pracy bezpieczniej, niż wynika to z potencjalnego ryzyka związanego z wykonywanym przez nich zawodem.
- Wyniki badania wskazują, jak ważna jest edukacja w zakresie bhp. Pomimo że większość pracowników czuje się bezpiecznie w swoim miejscu pracy, a swoją wiedzę z zakresu procedur bezpieczeństwa ocenia dobrze, to realny poziom ryzyka wydaje się znaczący. Wskazuje na to nie tylko wysoki odsetek rażących naruszeń przepisów bhp, ale także duża liczba wypadków - twierdzi Andrzej Smółko, prezes CWS-boco Polska.
Zdaniem większości respondentów branżami obarczonymi największym ryzykiem utraty życia lub zdrowia są budownictwo i przemysł wydobywczy (odpowiednio 71 proc. i 67 proc. wskazań). Niemal połowa badanych wskazała przemysł chemiczny, a co trzeci transport i logistykę. Prawie jedna czwarta za najbardziej niebezpieczne branże uważa energetykę i lotnictwo, 9 proc. zaś branżę medyczną.
Z kolei trzy najpoważniejsze zagrożenia wskazywane przez pracowników, których charakter pracy wiąże się z potencjalnym ryzykiem, to wypadek samochodowy (22 proc., najczęściej związany z sektorem transportu i logistyki), praca na wysokości (18 proc., najczęściej wskazywana w sektorze budowlanym) oraz niebezpieczne maszyny (11 proc., najczęściej wskazywane w sektorze budowlanym).
Wypadki oraz rażące naruszenia przepisów zdecydowanie częściej zdarzają się w branży produkcyjnej, najczęściej w dużych przedsiębiorstwach (powyżej 250 zatrudnionych). Z deklaracji respondentów wynika jednak, iż to właśnie większe zakłady bardziej dbają o organizację i zakres szkoleń bhp niż małe lub mikroprzedsiębiorstwa. Stosunkowo najmniej potencjalnie i realnie niebezpiecznych zdarzeń miało miejsce w branży usługowej, najczęściej w mniejszych zakładach pracy (do 50 zatrudnionych).
Pozorna znajomość zasad
Zdecydowana większość pracowników (ponad 90 proc.) twierdzi, że zna procedury bezpieczeństwa obowiązujące pracodawcę, a w sytuacji złamania lub nieprzestrzegania przez niego procedur bezpieczeństwa powiadomiłaby o zdarzeniu Państwową Inspekcję Pracy. Jednak zdaniem Witolda Polkowskiego, doradcy prezydenta pracodawców RP, odpowiedzi na to pytanie nie pokrywają się z rzeczywistością.
- Respondenci ocenili szkolenia bhp jako użyteczne, a tak naprawdę odbywają się one według programów od lat nieaktualizowanych - informuje Polkowski. - Pracownicy uważają się za dobrze przeszkolonych, deklarując znajomość przepisów i procedur bhp. Przeczą temu analizy przyczyn większości zaistniałych wypadków przy pracy, spowodowanych odstępstwami od tych procedur - dodaje.
Koalicję Bezpieczni w Pracy, która zleciła badanie, powołały cztery firmy: CWS-boco Polska, PW Krystian, Lafarge oraz TenCate Protective Fabrics w celu promowania kultury bezpieczeństwa pracy i zwiększania świadomości społecznej w tej kwestii.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.