Likwidacja techniczna kopalni może kosztować ok. 85 mln zł. Solidarność informuje, że w czwartek (11 września) załoga Kazimierza-Juliusza nie dostała wynagrodzeń za sierpień. Jeszcze w tym tygodniu może dojść od akcji protestacyjnej - ostrzegają związkowcy.
- Pieniądze miały się pojawić na kontach najpóźniej do północy 10 września. Pracodawca zapowiedział, że w związku z dramatyczną sytuacją finansową zakładu nie będą to pełne wypłaty, ale częściowe, od 30 do 50 proc. W czwartek okazało się, że na konta pracowników nic nie wpłynęło. Ludzie nie dostali ani złotówki. W piątek o 6.00 rano odbędzie się masówka z udziałem całej załogi, na której zapadnie decyzja, co do dalszych naszych kroków - mówi Grzegorz Sułkowski, przewodniczący Solidarności w kopalni Kazimierz-Juliusz.
W piątek (12 września) Solidarność organizuje masówkę dla całej załogi, aby podjąć wspólną decyzję o tym, co dalej mają czynić związki zawodowe i załoga Kazimierza-Juliusza.
Sytuacja zatrudniającej ponad 1000 pracowników sosnowieckiej kopalni jest bardzo trudna. Dwa tygodnie temu zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego, który jest 100-proc. udziałowcem spółki, poinformował o zamiarze wygaszenia wydobycia w zakładzie do końca września. Argumentując tę decyzję, władze KHW podkreślały, że kopalnia jest zadłużona i miesięcznie przynosi ponad 2 mln zł strat. Konta firmy zostały zajęte przez komornika.
- Decyzja o wygaszeniu wydobycia z końcem września jest sprzeczna z wcześniejszymi zapowiedziami - uważa Grzegorz Sułkowski. - 2 lipca tego roku nadzwyczajne walne zgromadzenie wspólników KWK Kazimierz-Juliusz zdecydowało o eksploatacji dotychczasowych złóż do połowy 2015 roku. - Tę decyzję 26 sierpnia podtrzymała rada nadzorcza kopalni, a dwa dni później zarząd KHW poinformował o wygaszeniu wydobycia. Chcielibyśmy wiedzieć, co takiego wydarzyło się w Holdingu, że ta decyzja została podjęta tak nagle?
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
kaziki jak o nich godajo nie wyleciały ptoku z pod łogona
Dlaczego S80 tak bardzo naciska na to żeby zorganizować nielegalne demonstracje ? Da to tylko KHW pole do popisu .
bosy węglowe sprzedały kopalnie z koncesją i trzeba zlikwidować zakład by mógł powstać nowy podmiot górniczy już bo jak nie to trzeba czekać 4 -ry lata A pan Z. s80 broni kopalni słowami K H W a nóż FIRMA da sobie radę z tą BANDą z damrota