Cena ropy naftowej Brent na giełdzie paliw w Londynie spadła w poniedziałek poniżej 100 USD za baryłkę, po raz pierwszy od 14 miesięcy - podali w poniedziałek (8 września) maklerzy. Baryłka Brent jest wyceniana na 99,72 USD, po zniżce o 1,10 USD, czyli 1,1 proc.
Ostatni raz za ropę Brent płacono poniżej 100 USD za baryłkę 24 czerwca 2013 r. Rynki ropy w USA i Europie mogą mieć nadmiar surowca z powodu ograniczania zużycia paliw i poprawy dostaw ropy z Libii - wynika z ocen Międzynarodowej Agencji Energii.
Wzrost gospodarczy w Chinach, które są drugim po USA największym odbiorcą ropy na świecie, w tym roku może wynieść zaledwie 7,4 proc., najmniej od 1990 r. - szacują ekonomiści.
W 2015 r. PKB Chin może wzrosnąć jeszcze słabiej, o 7,2 proc. - wynika z ocen ekspertów.
- Minie trochę czasu zanim znikną obawy związane ze słabnącym popytem na paliwa - mówi Andrey Krjuczenkov, analityk VTB Capital w Londynie. - Dzisiejsze dane z Chin o słabnącym imporcie również nie pomagają notowaniom ropy.
Inwestorów niepokoją dane o imporcie, który spadł w sierpniu o 2,4 proc. rdr, po spadku w lipcu o 1,6 proc. Tymczasem analitycy spodziewali się wzrostu importu o 3,0 proc. rdr. Lepsze były dane o eksporcie Chin, który wzrósł w sierpniu o 9,4 proc. rdr, po wzroście w lipcu o 14,5 proc. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 9,0 proc. rdr.
"Ceny ropy Brent, które są już poniżej 100 USD za baryłkę, mogą nadal spadać, bo są one teraz bardziej podatne na wpływ negatywnych informacji docierających na rynki" - oceniają analitycy Commerzbank.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.