W znowelizowanym Prawie zamówień publicznych nie znajdzie się zapis o tzw. preferencjach unijnych (krajowych) dla dostaw towarów i produktów do jednostek budżetowych wybranych ze względu na ważny interes gospodarczy kraju. O taką zmianę ustawie wnioskował zarząd Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. Teraz jedynie Sejm może zmienić decyzję Senatu.
- 7 sierpnia 2014 Senat RP odrzucił głosami rządzącej koalicji poprawkę do ustawy z dnia 25 lipca 2014 r. nowelizacji ustawy z dnia 29 stycznia 2014 r. Prawo zamówień publicznych. Poprawka ta miała upoważnić prezesa Rady Ministrów do określania katalogu produktów i towarów dla których zamawiający mieliby obowiązek w specyfikacjach istotnych warunków zamówienia przy zakupie stosować tzw. preferencje unijne - informuje portal górniczy nettg.pl Adam Gorszanów, prezes Izby.
Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla we wniosku skierowanym do marszałka Senatu nadmieniła m.in., że obowiązujące aktualnie zasada wyboru oferenta sprowadzająca się do kryterium najniższej ceny sprawia, że niemal 80 proc. przetargów na dostawy węgla do jednostek budżetowych wygrywają dostawcy węgla importowanego. W opinii Izby taki stan rzeczy oznacza to, że "środki budżetu przeznaczonego na utrzymanie m in infrastruktury wojskowej czy leczniczej, trafiają do podmiotów zagranicznych, przy możliwości zakupu tego produktu również w kraju".
- Trudna sytuacja rynkowa krajowego górnictwa, wypieranego przez węgiel z importu, oraz potrzeba racjonalnego rozporządzania środkami publicznymi skłoniły nas do zaproponowania poprawek do procedowanej w parlamencie nowelizacji ustawy Prawo zamówień publicznych, które skierowaliśmy do Senatu - wyjaśnia prezes Gorszanów. - Niestety, Senat RP, po negatywnej opinii senackiej Komisji Gospodarki Narodowej, większością głosów senatorów koalicyjnych, bez przeanalizowania zagadnienia, odrzucił propozycję poprawki. W obecnej sytuacji geopolitycznej, związanej z sytuacją w Europie Wschodniej, w związku z dramatyczną sytuacją polskiego górnictwa oraz pracami rządu RP, które zdążają do ochrony naszego bezpieczeństwa energetycznego, decyzja Senatu jest dla nas niezrozumiała.
ISPW 11 sierpnia wystosowała list do marszałek Sejmu, w którym stwierdza: "Prosimy aby Sejm RP jeszcze raz pochylił się nad kwestią ograniczenia możliwości dostępu do zamówień publicznych węgla produkowanego poza terenem Unii Europejskiej".
Przypomnijmy, że już w marcu poseł SLD z województwa śląskiego - Zbyszek Zaborowski zaproponował, by wprowadzić zakaz importu rosyjskiego węgla nie tylko na terenie Polski, ale całej Unii Europejskiej. "Zapowiedź możliwych sankcji amerykańskich i unijnych wobec Rosji wydaje się niewystarczająca. Ograniczenia wizowe czy zamrożenie kont prominentnych przedstawicieli rządu i oligarchów rosyjskich, podobnie jak apele i protesty, nie robią na Putinie żadnego wrażenia" - mówił wówczas poseł Zaborowski.
W 2013 r. import węgla do Polski wyniósł 10,8 mln ton, przy krajowej produkcji na poziomie ok. 76 mln t. Najwięcej importujemy z Rosji (6,6 mln t), Czech (1,6 mln t) oraz Ukrainy (1 mln t).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.