W Polsce w piątek (8 sierpnia) nie tylko przygotowywano się do grillowannia i plażowania. Także, tu i ówdzie, świętowano. Wielki Dzień Pszczół.
Z tej okazji, na przykład, można było wejść do trzech parków narodowych - Białowieskiego, Tatrzańskiego i Wigierskiego za darmo. Świętu, o którym wielu jeszcze nie wie, patronowało Ministerstwo Środowiska.
- Cieszy mnie, że coraz więcej podmiotów angażuje się w walkę z niepokojącym zjawiskiem wymierania pszczół, zwłaszcza wrażliwej pszczoły miodnej. Znaczenie tych owadów dla człowieka i środowiska jest nie do przecenienia. Dynamiczny rozwój cywilizacji, zmiany klimatyczne, gospodarka rolna, pestycydy, ale też spadek liczby hodowców wpływają na zmniejszenie populacji pszczół - przypomina Janusz Ostapiuk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska patronujący przedsięwzięciu.
Według szacunków ekspertów w Polsce co sekundę umiera aż 105 pszczół. Tymczasem aż 70 proc. roślin uprawianych przez człowieka wydaje plon dzięki pszczołom. Mówi się, że gdy wymrą pszczoły, to prędzej czy później ich los podzielą ludzie.
Laicy nie wiedzą, ze Polskę zamieszkuje ponad 450 gatunków pszczołowatych (na świecie jest ich ok. 20 tys.). Wśród nich ok. 30 gatunków trzmieli, pszczoły miodne i pszczoły dziko żyjące...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.