Piątkowa (25 lipca) sesja na amerykańskich giełdach przyniosła umiarkowane spadki po wcześniejszych wzrostach. W centrum uwagi rynku pozostaje sezon prezentacji wyników za drugi kwartał oraz wydarzenia geopolityczne.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial stracił 123,23 pkt. (0,72 proc.) i spadł do 16.960,57 pkt.
S&P 500 obniżył się o 9,64 pkt. (0,48 proc.) i wyniósł 1.978,34 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 22,54 pkt. (0,50 proc.) do 4.449,56 pkt.
- Jesteśmy raczej niechętni do angażowania nowych środków przy poziomach, na których znajduje się teraz rynek. Już od trzech lat nie mieliśmy żadnej korekty, przerwa od wzrostów teraz byłaby w pełni naturalna - ocenił Alan Skrainka, główny analityk inwestycyjny w Cornerstone Wealth Management.
Indeks S&P 500 zakończył wzrostami poprzednie trzy sesje. W czwartek benchmarkowy indeks amerykańskiej giełdy wzrósł do poziomu 1988 pkt, osiągając tym samym nowy rekord, już po raz 27 w tym roku.
Zamówienia na dobra trwałe w USA w czerwcu wzrosły mdm o 0,7 proc., po tym jak w maju spadły o 1,0 proc. mdm. Analitycy oczekiwali, że zamówienia wzrosną o 0,5 proc. mdm.
Zamówienia na dobra trwałe z wykluczeniem środków transportu wzrosły o 0,8 proc. wobec spadku o 0,1 proc. miesiąc wcześniej po korekcie. Tutaj analitycy oczekiwali wzrostu o 0,5 proc. mdm.
W czwartek po sesji wyniki kwartalne podał największy na świecie sklep internetowy Amazon. Spółka zanotowała w drugim kwartale 2014 r. stratę 27 centów na akcję, analitycy spodziewali się, że spółka pokaże stratę w wysokości 15 centów na akcję. Akcje spółki traciły wyraźnie w piątek.
W trakcie sesji traciły na wartości również papiery spółki Visa. Firma poinformowała, że spodziewa się w trzecim kwartale wzrostu przychodów, jednak w mniejszej skali niż to zakładała w swojej poprzedniej prognozie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.